Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gosiewska, Słoń czy Lipiec- w sobotę poznamy nowego szefa PiS w Świętokrzyskiem?

Paweł Więcek
Beata Gosiewska, Krzysztof Lipiec i Krzysztof Słoń nowego aspirują do funkcji  pełnomocnika świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości.
Beata Gosiewska, Krzysztof Lipiec i Krzysztof Słoń nowego aspirują do funkcji pełnomocnika świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości.
Niewykluczone, że już w sobotę poznamy nowego pełnomocnika świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości. Aspiracji do tej funkcji nie kryje troje parlamentarzystów: Beata Gosiewska, Krzysztof Słoń i Krzysztof Lipiec. Czy prezes Kaczyński wskaże kogoś z tego grona?

Świętokrzyska organizacja Prawa i Sprawiedliwości formalnie nie ma swojego szefa od tygodnia. Wtedy funkcję pełnomocnika, a więc jednoosobowego zarządu, straciła posłanka Beata Kempa, która odeszła z partii do klubu parlamentarnego Solidarna Polska. W sobotę w Pułtusku zbiera się rada polityczna PiS, która będzie debatować o przyczynach porażki wyborczej oraz rozłamie w ugrupowaniu. Niewykluczone jednak, że na radzie politycznej zapadnie również decyzja, komu prezes Kaczyński powierzy zadanie przewodniczenia PiS w regionie.

Jak informowaliśmy, największe szanse na tę prestiżową funkcję ma poseł Krzysztof Lipiec ze Starachowic, którego otwarcie popierają inni posłowie z tak zwanej ligii północnej (Maria Zuba i Jarosław Rusiecki) oraz Tomasz Kaczmarek (czyli agent Tomek). W grze jest jednak dwoje innych potencjalnych kandydatów, którzy mogą zagrozić Lipcowi. To senator Beata Gosiewska, popierana przez doły partyjne i najbliższych współpracowników jej tragicznie zmarłego męża Przemysława Gosiewskiego, oraz senator Krzysztof Słoń, uważany w środowisku za działacza, który może posklejać wewnętrznie rozłamaną organizację i wygasić spory. - Jestem do dyspozycji prezesa Kaczyńskiego. Wszelkie działania, jakie podejmuję służą temu, żeby nasze struktury oraz wyborcy mieli świadomość, że PiS działa prężnie. Nie umywam rąk od odpowiedzialności za partię - mówi Słoń.

W świętokrzyskiej organizacji PiS coraz częściej słychać, że pełnomocnikiem powinna być osoba, która będzie łączyć, a nie dzielić. Zdaniem części działaczy sztuka konsolidacji może się udać albo Słoniowi, albo Gosiewskiej, ale nie Lipcowi. - Prezes Kaczyński ma twardy orzech do zgryzienia. Każdy z kandydatów ma swoje plusy i minusy. Potrzebujemy kogoś, kto odbuduje jedność. Inaczej może się skończyć tak, że znów przyślą nam pełnomocnika z zewnątrz - mówi anonimowo jeden z ważnych członków PiS.

Poseł Rusiecki radzi zachować spokój. - Wszyscy działacze w regionie oczekują na decyzję prezesa partii o ustanowieniu pełnomocnika. Rozmowa w tej sprawie przed nami - mówi Rusiecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie