Przemysław Gosiewski zwrócił się do przewodniczącego Rady Miejskiej w Kielcach, Krzysztofa Słonia i prezydenta miasta Wojciecha Lubawskiego, aby przybliżyć mieszkańcom miasta postać Stefana Artwińskiego.
- To właśnie w 70 rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej osoba Stefana Artwińskiego powinna być sednem obchodów. Postać Artwińskiego winna być dla kielczan tym samym, co dla warszawiaków osoba prezydenta Stefana Starzyńskiego - przekonywał Gosiewski.
Stefan Artwiński w czasie międzywojennym prowadził w Kielcach aptekę, był działaczem federacji Polskich Związków Obrony Ojczyzny. W czasie wybuchu II wojny światowej był prezydentem Kielc. Mimo, iż miał możliwość wyjazdu na emigrację pozostał w mieście. Miejskie pieniądze przeznaczał na pomoc dla mieszkańców, rozdawał kartki na żywność i chronił ludzi przed represjami okupanta. W listopadzie został zabity przez hitlerowców.
Przemysław Gosiewski postuluje, by w szkołach przybliżano młodzieży postać Artwińskiego, chce także, aby odsłonięto tablicę jego upamiętniającą przy ulicy Sienkiewicza, gdzie była jego apteka.
- Mamy swoich bohaterów, nie musimy się wstydzić. O tym, aby przy ulicy Sienkiewicza była tablica upamiętniająca prezydenta Artwińskiego myślę od dawna. Pod koniec listopada, kiedy go zamordowano, chciałbym zwołać uroczystą sesję Rady Miejskiej. Trzeba kielczanom przybliżać tę postać, bo dla wielu jest ona anonimowa - mówi Krzysztof Słoń, przewodniczący Rady Miejskiej w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
