Gosiewski nie boi się pozwów

Ten się tym specjalnie nie przejmuje i broni stawianych przez siebie tez.
Skarżyski przedsiębiorca Arkadiusz Pawliszek w rozmowie z “Echem Dnia" zapowiedział, że złoży dwa pozwy przeciw wicepremierowi rządu Przemysławowi Gosiewskiemu.

Jeden z nich za pomówienie i zniesławienie, drugi za naruszenie dóbr osobistych. Jak podkreśla Arkadiusz Pawliszek, żąda on przeprosin od wicepremiera w mediach ogólnopolskich oraz odszkodowania, które ma być przekazane na cele dobroczynne.

Chodzi o wypowiedź Przemysława Gosiewskiego w Radio Kielce z 16 września. Wicepremier powiedział wówczas: “Platforma Obywatelska i wielu ludzi w Skarżysku-Kamiennej jest blisko związana z Rejowem, czyli grupą przestępczą Pawliszaków".
Za te właśnie słowa sprawę do sądu w trybie wyborczym skierował skarżyski poseł Platformy Krzysztof Grzegorek. Wygrał on tę sprawę w dwóch instancjach i Przemysław Gosiewski zgodnie z orzeczeniem sądu musiał przeprosić Platformę.
Teraz najwyraźniej będzie musiał bronić się po raz drugi w związku z tym, iż zamierzają go pozwać bracia Pawliszakowie.

- Uważam, że panowie Pawliszakowie powinni zastanowić się nad swoimi dotychczasowymi działaniami, także w sensie moralnym. Ja nie wycofuję się z żadnego słowa, które powiedziałem - komentuje wicepremier Przemysław Gosiewski.

W sądzie będzie musiał jednak przedstawić dowody, że bracia Pawliszakowie mogą mieć coś na sumieniu, czyli dowody na poparcie swoich tez. - Te dowody będą - mówi Przemysław Gosiewski. - To ludzie, którzy poważnie naruszyli interes społeczny, bo na kilku ich przedsięwzięciach gospodarczych traciły samorządy - dodaje wicepremier.