Gotowanie to coś więcej niż praca - mówi szefowa kuchni w Villi Aromat we Włoszczowie

Rafał Banaszek: * Czy to prawda, że zmieniają się gusty kulinarne mieszkańców naszego województwa, którzy coraz większą wagę przywiązują do zdrowych, ekologicznych potraw?
Elżbieta Błaut: - Tak, to prawda. Klienci zaczynają zwracać uwagę na to, co jedzą. Panie częściej wybierają jako dodatek do mięsa podwójną porcję surówki zamiast zapiekanych ziemniaczków. Panowie wolą dzisiaj wodę mineralną do obiadu zamiast słodkich soków, czy gazowanych napojów.

* Jakie potrawy cieszą się u państwa największą popularnością? Co najczęściej zamawiają włoszczowianie?
- Zdecydowanie Carpaccio z kaparami i makową bułeczką jako zimną zakąskę. Z dań głównych najczęściej serwujemy warkocz z drobiu i polędwicy wieprzowej.

* Najbardziej egzotyczne danie w Villi Aromat to…
- Krewetki brazylijskie z ziołowym ryżem.

* Waszą specjalnością jest "przekładaniec z polędwicy wieprzowej, pomidora i sera halumii".
Proszę zdradzić przepis na tę potrawę? Ile kosztuje taka przyjemność?
- Podstawowym składnikiem jest podpiekana polędwica, a dodatkiem, który nadaje specyficzny oryginalny smak, jest grecki śmietanowy ser halumii, który przed podaniem grillujemy. Oczywiście dodajemy koszyk przypraw, którego zawartości nie zdradzę… w nich tkwi tajemnica. Jak sama nazwa wskazuje niebagatelną rolę odgrywa sposób podania potrawy - polędwicę, ser i pomidory przekładamy, polewając delikatnie całość kremem balsamico. Świetnym dodatkiem są zapiekane z czosnkiem ziemniaki i warzywa gotowane na parze. Przekładaniec kosztuje 17 złotych, natomiast ostateczna cena zależy od dodatków, jakie klient wybierze.

* Czy to prawda, że jesteście w stanie przygotować każde, nawet najbardziej wyszukane danie?
- Tak, jeśli ktoś posiadł sztukę gotowania i są mu znane reguły, co można z czym łączyć, a czego się nie powinno, jeśli choć trochę interesuje się kuchnią i jest otwarty na nowe smaki, to nie widzę żadnego problemu.

* Jakie nowości macie państwo obecnie w swojej kulinarnej ofercie?
- Staramy się urozmaicać naszą ofertę i systematycznie zaskakiwać klientów. Ostatnio wprowadziliśmy jesienne menu, a w nim dużo propozycji z grzybami i warzywami. Dla poszukiwaczy wykwintnych smaków serwujemy od niedawna Fondue, ostatnio gości u nas kuchnia francuska. w każdy czwartek, piątek i sobotę można zamówić do kawy chrupiącego rogalika croissant na ciepło a na obiad typowe francuskie dania.

* Jaka grupa klientów korzysta najczęściej z państwa kuchni?
- Naszą kuchnię znają i lubią pracownicy okolicznych zakładów pracy. Korzystają z atrakcyjnej cenowo oferty lunchowej każdego dnia. Mamy sporo przejezdnych klientów, przypadkowych i takich, którzy regularnie zatrzymują się u nas na obiad. Coraz częściej odwiedzają nas mieszkańcy Włoszczowy.

* No właśnie, czy każdy może sobie pozwolić na odwiedzenie państwa ekskluzywnego lokalu?
- Oczywiście, że tak. Wciąż jeszcze zbyt wielu włoszczowian myśli, że nasza oferta jest zbyt droga. Tymczasem w karcie dań ceny są tak zróżnicowane, że każdy znajdzie coś dla siebie. Za wyśmienity dwudaniowy obiad zapłacimy około 20 - 23 złote. Wykwintny deser kosztuje tylko 5 złotych. Młodzież w pubie może zjeść frytki, hamburgera, gyros w cenach takich, jak wszędzie.

* Dziękuję za rozmowę.

Specjalność szefa kuchni - przekładaniec z polędwicy wieprzowej, pomidora i sera halumii.