Gra Poki inspirowana Olimpiadą w Rio

W dzisiejszych czasach, różnorakie gry przeznaczone na przeglądarki internetowe stają się znów jednym z bardziej popularnych sposobów spędzania wolnego czasu, zwłaszcza, gdy akurat nie mamy nic lepszego do roboty, a jednocześnie nie możemy skorzystać z osobistego komputera, z którego zazwyczaj korzystamy w domu bądź konsoli. Dużą zaletą tego typu produkcji jest to, że można je uruchomić na niemal każdym urządzeniu z dostępem do Internetu oraz nierzadko występują również w postaci aplikacji przeznaczonych specjalnie na urządzenia mobilne, jak na przykład smartfony czy tablety.

Gry dostępne w ramach produkcji przeglądarkowych obejmują przede wszystkim dosyć proste, ale jednocześnie wciągające pozycje, które pozwalają nam, przynajmniej na chwilę, zabić nudę. Są to tak zwane gry arcade’owe, czyli takie, w których przed graczem nie ma postawionego żadnego konkretnego celu, poza zdobyciem jak największej liczby punktów, zaś sama rozgrywka staje się trudniejsza z każdym osiągniętym pułapem punktowym i tak dalej. Gry z tego gatunku cieszą się ogromnym powodzeniem zwłaszcza na przeglądarkach internetowych, jak również urządzeniach mobilnych, gdyż sprawdzają się świetnie, gdy, przykładowo, czekamy na kogoś spóźnialskiego, dłuży nam się podróż lub po prostu nie mamy niczego lepszego do zajęcia czasu w danej chwili.

Jedną z takich gier jest Olly’s Medal Run, czyli produkcja o charakterze zręcznościowo – sportowym, w której wcielamy się w komicznego lekkoatletę jednego z dostępnych krajów i w zabawnym stroju przypominającym kota bądź ciastko – takie warianty twórcy pozostawili nam do wyboru – bierzemy udział w swojego rodzaju duathlonie, który składa się z biegu z przeszkodami oraz krótkiego etapu pływackiego. Każdy z tych etapów następuje po sobie, a po ukończeniu każdej z tych kombinacji następuje wzrost poziomu trudności – gra po prostu „przyśpiesza”, co sprawia, że musimy reagować szybciej, a tym samym nie mamy aż tak wiele czasu na dokładne wymierzenie naszych ruchów. Jednocześnie gra nie stawia przed nami żadnego konkretnego zadania, o czym wspomniano już wcześniej – naszym zadaniem jest pobić swój poprzedni rekord, jeśli taki ustanowiliśmy lub po prostu zebrać jak największą liczbę medali, o czym za chwilę.

Jedyny klawisz jaki wykorzystujemy w Olly’s Medal Run to spacja – w przypadku biegu z przeszkodami służy nam do wykonania skoku, zaś gdy następuje etap pływacki, do utrzymani się na powierzchni wody. Rozgrywa toczy się praktycznie do momentu przegranej gracza, które następuje gdy utracimy wszystkie trzy punkty życia naszego bohatera: tracimy je bądź to w wyniku kolizji z płotkami podczas biegu, bądź za każdym opadnięciem na dno podczas pływania. Punkty uzyskujemy natomiast poprzez zbieranie medali, które pojawiają się w odpowiedniej, zwiększającej się liczbie po ukończeniu każdej sekwencji biegu i pływania – kolejne pojawiają się wraz z następną udaną sekwencją, a zbieramy je po prostu przebiegając przez nie.

Produkcji dopełnia oprawa graficzna – jest ona kreskówkowa i ma raczej dawać zabawny efekt niż silić się na realizm, niemniej jednak dobrze pasuje do karykaturalnego i prostego stylu rozgrywki, a przy tym jest przyjemna dla oka. Ponadto, dobrze sprawdza się w mobilnym wydaniu Olly’s Medal Run, gdyż pozwala w miarę łatwo odróżniać od siebie elementy otoczenia, dzięki czemu nawet, gdy gra znacznie przyśpiesza wciąż możemy połapać się w tym, co właśnie dzieje się na ekranie.

Podsumowując, Olly’s Medal Run to, mimo swojej oczywistej prostoty, jest produkcją, która potrafi zapewnić sporo rozrywki, gdy akurat szukamy gry tego rodzaju w danej chwili – dla zabicia nudy. Jeśli jednak oczekujemy „czegoś więcej”, raczej szybko się znudzimy, na co wpływa w dużej mierze nużąca po jakimś czasie powtarzalność rozgrywki oraz brak pojawiania się nowych przeszkód czy sekwencji do opanowania.