Granat Skarżysko wywalczył w niedzielę jeden punkt w Bodzentynie, mecz z Łysicą zakończył się bezbramkowym remisem. Podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego mają 41 punktów na koncie i są na piątej pozycji w tabeli. Jutro podejmą Górnika Wieliczka. Drużyna z Małopolski jest już praktycznie pogodzona ze spadkiem do czwartej ligi, choć stać ją jeszcze na niespodzianki (przykładem ostatnia wygrana 3:0 u siebie z Dalinem Myślenice). Granat jest faworytem, ale na dopisywanie trzech punktów stanowczo za wcześnie. Kontuzję wyleczył już obrońca Damian Chrzanowski, trener Ireneusz Pietrzykowski czeka też na to, aż przed sobotnim spotkaniem do zdrowia po urazach dojdą: pomocnicy Michał Prus-Niewiadomski oraz Marcin Kołodziejczyk i napastnik Mateusz Fryc.
Orlicz Suchedniów bardzo skomplikował swoją sytuację w tabeli, przegrywając u siebie z Janiną Libiąż 0:1 (0:1). Podopieczni Janusza Cieślaka są na czternastym miejscu, zagrożonym spadkiem. Do Lubania Maniowy, który plasuje się na "bezpiecznej", trzynastej pozycji tracą osiem punktów. Jutro muszą pokonać na wyjeździe Beskid Andrychów i liczyć na potknięcie Maniowych w spotkaniu z Przebojem Wolbrom. - Nie jesteśmy jeszcze pogodzeni ze spadkiem. Będziemy walczyć do końca, bo nie mamy nic do stracenia - podkreśla trener Cieślak. W najbliższych tygodniach szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z obrońcy Karola Dębniaka, który leczy kontuzję. Nie wiadomo, czy do gry będzie gotów napastnik Daniel Rabenda, również narzekający na problemy zdrowotne. W bramce kontuzjowanego Roberta Bilskiego z powodzeniem zastępuje Egipcjanin Yahia Osama, ale na pozostałych pozycjach brakuje dublerów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?