Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Granat jedzie do wicelidera z nadziejami

Piotr STAŃCZAK [email protected]
Kapitan skarżyskiego Granatu Marcin Kołodziejczyk (z lewej) strzelił kapitalną bramkę w meczu z Dalinem Myślenice. Powtórka jutro w Andrychowie mile widziana!
Kapitan skarżyskiego Granatu Marcin Kołodziejczyk (z lewej) strzelił kapitalną bramkę w meczu z Dalinem Myślenice. Powtórka jutro w Andrychowie mile widziana! fot. Piotr Stańczak
Piłkarze Granatu po wygranej z Dalinem wrócili do trzecioligowej czołówki. W sobotę zmierzą się z Beskidem w Andrychowie.

Z Beskidem jeszcze nie wygrali

Z Beskidem jeszcze nie wygrali

Futboliści Granatu jak dotąd dwukrotnie mierzyli się z Beskidem Andrychów w trzecioligowych rozgrywkach. W rundzie jesiennej 2011 podopieczni Pietrzykowskiego zremisowali na terenie rywala 1:1, gola dla naszej drużyny zdobył wtedy Michał Prus-Niewiadomski. Gorzej "granaciarzom" poszło wiosną na swoim stadionie. Przegrali wówczas 0:1.

- Kamień spadł nam z serc, "odczarowaliśmy" własne boisko - tak trener trzecioligowych piłkarzy Granatu Skarżysko-Kamienna Ireneusz Pietrzykowski mówił po zwycięskim 2:0 meczu z Dalinem Myślenice. W sobotę jego zespół czeka trudny pojedynek wyjazdowy z wiceliderem rozgrywek, Beskidem Andrychów.

Beskid jest wiceliderem tabeli - ma 15 "oczek", w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze. Na swoim terenie wygrał trzy pojedynki, uległ tylko w jednym Lubaniowi Maniowy 1:3. W ostatniej kolejce wygrał na wyjeździe z Wierną Małogoszcz 1:0.

- Najgroźniejszy w ekipie z Andrychowa jest Tomasz Moskała, zawodnik przed laty grający w naszej ekstraklasie, między innymi w Groclinie Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Cracovii. To człowiek, który na boisku robi różnicę. Musimy na niego uważać. Jedziemy na trudny teren, ale nie stoimy przecież na straconej pozycji - przekonuje Pietrzykowski.

W ostatnim meczu z Dalinem Damian Chrzanowski i Krzysztof Rzeszowski ujrzeli czerwone kartki. Ponieważ otrzymali jednak po dwie żółte, będą mogli zagrać w Andrychowie. Pauzują zawodnicy, którzy automatycznie dostają czerwone kartki. Na kłopoty zdrowotne narzekali ostatnio: obrońca Michał Bała oraz jego imiennik, napastnik Gajos. Obaj powracają już do zdrowia i prawdopodobnie na mecz z Beskidem będą gotowi. Sobotnia batalia rozpocznie się o godzinie 16. Jej wynik oraz krótką relację zamieścimy tuż po zakończeniu na WWW.ECHODNIA.EU/PILKA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie