Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Granat Skarżysko - Beskid Andrychów 0:1. Gospodarze irytowali swych kibiców

Robert KACZMAREK
fot. Kamil Markiewicz
Granat Skarżysko przegrał na własnym boisku z Beskidem Andrychów 0:1. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył Mariusz Sobala w trzeciej minucie.

Ireneusz Pietrzykowski, trener Granatu Skarżysko:

Granat Skarżysko - Beskid Andrychów 0:1. Gospodarze irytowali swych kibiców

Ireneusz Pietrzykowski, trener Granatu Skarżysko:

- Straciliśmy szybko bramkę już w trzeciej minucie, ten błąd drogo nas kosztował. W pierwszej połowie nasza gra była irytująco słaba. Drugą rozpoczęliśmy obiecująco, stwarzaliśmy sytuacje do strzelenia gola, ale niestety nie udało się ich wykorzystać. Musimy w końcu zacząć zdobywać bramki, gromadzić punkty, bo na razie liczby za nami nie przemawiają…

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego obecni na stadionie na skarżyskim Rejowie uczcili minutą ciszy pamięć Damiana Murca, zmarłego piłkarza ŁKS-u Łagów.

FATALNY POCZĄTEK

Spotkanie rozpoczęło się dla Granatu najgorzej jak tylko mogło. W 3 minucie goście wykorzystali zamieszanie w polu karnym miejscowych, zawodnik Beskidu Mariusz Sobala mocnym strzałem z około 14 metrów pokonał Konrada Majcherczyka. Granat mógł odrobić stratę w 16 minucie, ale Mateusz Fryc trafił w słupek bramki Kamila Sytego. Była to najlepsza okazja do wyrównania, niestety szczęście sprzyjało gościom. Wynik 1:0 dla Andrychowa utrzymał się do przerwy.

IMPET SŁABŁ Z KAŻDĄ MINUTĄ

W przerwie trener skarżyszczan Ireneusz Pietrzykowski udzielił podopiecznym bardzo ostrej reprymendy. Poskutkowało, ale tylko trochę. Granat najlepiej spisywał się w pierwszym kwadransie drugiej połowy, kiedy zepchnął Beskid do obrony. Najpierw Michał Gajos, potem Krzysztof Rzeszowski próbowali zaskoczyć golkipera przeciwników strzałami głową, ale za każdym razem posyłali futbolówkę tuż nad poprzeczką. W 56 min. ładną akcję przeprowadził Fryc, przymierzył w długi róg, lecz minimalnie niecelnie. Z biegiem kolejnych minut impet skarżyszczan słabł jednak coraz bardziej, a kibice miejscowych zaczęli się mocno irytować. Przyjezdni kontrolowali przebieg pojedynku do końca i to oni wraz z 70-osobową grupą swych fanów cieszyli się z kompletu punktów. Granat przegrał tej wiosny drugi mecz z rzędu, po raz pierwszy natomiast u siebie…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie