Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Granat Skarżysko - Przebój Wolbrom 1:3. Dostali lekcję

Robert KACZMAREK [email protected]
Sławomir Jedynak (z lewej) dał Granatowi prowadzenie w meczu z Przebojem, ale komplet punktów "pojechał” do Wolbromia.
Sławomir Jedynak (z lewej) dał Granatowi prowadzenie w meczu z Przebojem, ale komplet punktów "pojechał” do Wolbromia. Fot. Robert Kaczmarek
Piłkarze Granatu Skarżysko-Kamienna przegrali wczoraj po raz pierwszy w tym sezonie. Ulegli na własnym boisku Przebojowi Wolbrom 1:3, przeciwnik wskoczył po tej kolejce na pozycję lidera tabeli.

Ireneusz Pietrzykowski, trener Granatu Skarżysko:

Ireneusz Pietrzykowski, trener Granatu Skarżysko:

- Przebój był od nas lepszy, ta drużyna nie ukrywa zresztą swoich aspiracji drugoligowych. Zarówno my, jak i goście mieliśmy swoje sytuacje. Sęk w tym, że to przeciwnicy byli dziś skuteczniejsi, potrafili zdobyć bramki właściwie "z niczego". Przegraliśmy zasłużenie, choć z pewnością po ciekawym meczu.

Granat Skarżysko - Przebój Wolbrom 1:3 (1:2). 1:0 Sławomir Jedynak 21 min., 1:1 Rafał Kmak 27, 1:2 Kmak 42, 1:3 Kmak 76.

Granat: Majcherczyk 6 - Chrzanowski 5, Basąg 4, Prus-Niewiadomski 4, Michał Kołodziejczyk 4 - Rzeszowski 5, Strzębski 5, Marcin Kołodziejczyk 5, Banaszek 3 (56 Ryński 1, 71 Brudek 1) - Gajos 4 (71 Stawiarski 1), Jedynak 6 (77 Tobiszewski 1).

Przebój: Palczewski - Kostek (83 Cupiał), Kmak (89 Nytko), Wdowik, Duda - Ochman, Pazurkiewicz (72 Karpiński), Kozieł, Wiśniewski - Jarosz (58 Derejczyk), Morawski.

Kartki: żółta - Kmak (Przebój). Sędziował: Marek Śliwa z Kielc. Widzów: 300.

Piłkarze z Wolbromia zatrzymali wczoraj zwycięski marsz skarżyskiego Granatu na początku tego sezonu. Początek spotkania był niezły w wykonaniu Granatu, zwieńczony golem w 21 minucie. Marcin Kołodziejczyk zdecydował się na strzał zza linii pola karnego gości, piłkę odbił jeszcze po drodze Sławomir Jedynak, dzięki czemu zmylił bramkarza Przeboju, który musiał po chwili wyjmować piłkę z siatki. Były to jednak miłe złego początku. Wolbromska drużyna jeszcze przed przerwą dwukrotnie rozmontowała skarżyską defensywę. W roli głównej wystąpił Rafał Kmak. Najpierw wykończył skutecznie kontratak swego zespołu dobijając piłkę z około 8 metrów do siatki Granatu, a tuż przed przerwą wykorzystał dośrodkowanie Wojciecha Wiśniewskiego i strzałem głową z około sześciu metrów pokonał Konrada Majcherczyka. Trzeba oddać, że bramkarz Granatu kilka razy jeszcze ratował swój zespół z opałów. Gospodarze również marnowali okazje, najlepszą miał w końcówce pierwszej połowy Michał Gajos, ale jego strzał pewnie obronił Maciej Palczewski.

Granat nie potrafił niestety znaleźć sposobu na rywala także w drugiej połowie. Piłkarze z Wolbromia rozwiali ostatecznie ich nadzieje w 76 minucie. Wówczas to skarżyscy defensorzy pozostawili bez opieki we własnym polu karnym Kmaka, a ten pewnie uderzył w długi róg obok bezradnego "Machego" i ustalił wynik meczu na 3:1 dla swojego zespołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie