Zacięty mecz walki, w którym piłkarzom nie robiło różnicy, czy kopią piłkę czy nogi przeciwnika. W pierwszej połowie lepiej wyglądał Granat, który miał słupek i poprzeczkę. W drugiej ton grze nadawali goście i kilkakrotnie zagrozili bramce Granatu. Gospodarze zerwali się w końcówce, ale nie byli w stanie skutecznie sforsować defensywy Nowin.
– Każda drużyna starała się strzelić bramkę i jeśli któraś by ją strzeliła, ten mecz by się rozstrzygnął pewnie 1:0. Dziś zagraliśmy najsłabszy mecz jak do tej pory, ale paradoksalnie, na zero z tyłu – powiedział Mariusz Ludwinek, trener Nowin.
– Do końca na pewno nie jestem zadowolony z jednego punktu. Lepiej, jakby były trzy, ale trzeba ten punkt szanować, bo przeciwnik był wymagający. Mecz typowo na remis z przebiegu – powiedział trener Granatu Dominik Rokita.
Po tym meczu Granat jest na czwartym, a Nowiny na trzecim miejscu w tabeli IV ligi. Oba mają po 10 punktów.
W następnej kolejce GKS Nowiny zagra u siebie z Lubrzanką Kajetanów, a Granat na wyjeździe z Łysica Bodzentyn.
Granat Skarżysko-Kamienna - GKS Nowiny 0:0 (0:0)
Granat: P. Sieczka - Szyszka (88. Suwara) , Styczyński, Bednarski, Kolasa, Papros, Kołodziejczyk, Krzymieński, Jaśkiewicz, Uciński (80. Brożyna), Piotrowski (68. Miller)
GKS: Gugulski - Szmalec, Hińcza (64. Sołtysiak), Kuzincow, Szewczyk, Gadomski (83. Dorowski), Cichoń, Jamróz, Niebudek, Olearczyk
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?