Granat Skarżysko-Kamienna zagra z Łysicą Akamit Bodzentyn w finale Pucharu Polski na szczeblu okręgu

Granat Skarżysko - Kamienna - Łysica Akamit Bodzentyn. Wynik na bieżąco - od 17.30

W sobotę na stadionie Orlicza Suchedniów odbędzie się finał piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu świętokrzyskiego. Granat Skarżysko-Kamienna podejmie w nim Łysicę Akamit Bodzentyn.

To czołowe trzecioligowe ekipy z naszego województwa w minionym sezonie. Przypomnijmy, w rozgrywkach tych Granat zajął pierwsze miejsce, Łysica piąte, choć przez długi czas plasowała się na podium tabeli.

"OSTRÓDĘ" CZUJĄ W KOŚCIACH

Skarżyszczanie mają za sobą trudny barażowy dwumecz z Sokołem Ostróda. Nie udało im się awansować do dalszych repasaży o drugą ligę. W środę ulegli temu przeciwnikowi na jego terenie 0:2 po dogrywce i 2:4 w rzutach karnych. Zawodnicy Granatu odczuwają wciąż trudy morderczego pojedynku. Skład zapewne niewiele się jednak zmieni od tego, który wybiegł na boisko na Mazurach. Kontuzjowani są nadal: bramkarz Konrad Majcherczyk, obrońca Klaudiusz Łatkowski oraz pomocnik Marcin Kołodziejczyk, ale oni nie grali już w środę. Reszta nie uskarża się na poważniejsze urazy, jest do dyspozycji trenera Ireneusza Pietrzykowskiego.

CHCĄ REWANŻU ZA 1:5

Łysica ma ten komfort, że odpoczywa od ligowej rywalizacji już dwa tygodnie. Jak powiedział grający trener i bramkarz bodzentynian Tomasz Dymanowski, jego zespół wystąpi w optymalnym składzie. Ekipa spod Gór Świętokrzyskich ma podrażnione ambicje, bo w kwietniu, w trzecioligowym spotkaniu w Skarżysku przegrała aż 1:5. Jesienią w Bodzentynie, w ligowym spotkaniu tych drużyn padł bezbramkowy remis. Początek pucharowego finału o godzinie 17.30 na stadionie przy ulicy Sportowej w Suchedniowie. Tego dnia na obiekcie Orlicza odbędzie się też akcja "Wygrajmy razem z rakiem piersi", organizowana przez Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej oraz Świętokrzyski Klub Amazonka.