Cykl Speedway Grand Prix zawitał do Cardiff już po raz 21. w historii, a polscy zawodnicy wygrywali tutaj dwa razy: w 2017 roku za sprawą Macieja Janowskiego oraz w 2018 roku, kiedy to triumfował Bartosz Zmarzlik.
Grand Prix Wielkiej Brytanii. Problemy z ustawieniami
Oczywiście także i w tym sezonie trzykrotny mistrz świata uważany był za głównego faworyta turnieju na Principality Stadium. Na początku nie wszystko jednak szło po myśli Zmarzlika, który z niemałymi problemami przebrnął przez fazę zasadniczą turnieju. Polak długo nie był w stanie znaleźć odpowiednich ustawień, a co się z tym wiąże – prędkości swojego motocykla. Na szczęście w poszczególnych biegach obrońca tytułu regularnie zdobywał punkty, co dało mu awans do półfinału.
Grand Prix Wielkiej Brytanii. Gospodarze bez finału
W rundzie zasadniczej najlepszy okazał się Australijczyk Jack Holder, który wyprzedził Brytyjczyka Roberta Lamberta o zaledwie punkt. Faworyci miejscowych kibiców nie mieli jednak szczęścia w tym turnieju. Mający duże szanse na występ w półfinale Tai Woffinden, w 16. biegu zaliczył upadek, który zakończył się kontuzją ręki i wycofaniem z zawodów. Z kolei jego rodak, Daniel Bewley, w wyścigu decydującym o awansie do kolejnego etapu dotknął taśmy i został wykluczony.
Do wyścigu półfinałowego Grand Prix Wielkiej Brytanii, Zmarzlik startował z najgorszego pola, jednak w znakomitym stylu zaatakował na pierwszym łuku i do mety już tylko kontrolował sytuację. Polak wyprzedził Martina Vaculika, Roberta Lamberta i Patryka Dudka. Z drugiego półfinału awansowali Jack Holder i Fredrik Lindgren.
Grand Prix Wielkiej Brytanii. O krok od tytułu
W finale Zmarzlik długo jechał na czwartym miejscu, ale po fantastycznym manewrze na ostatnim łuku wyścigu wyprzedził aktualnego wicelidera klasyfikacji mistrzostw świata, Szweda Fredrika Lindgrena i ostatecznie to zawodnik ORLEN Team stanął na podium w Cardiff. Pierwsze miejsce tym razem wywalczył Słowak Martin Vaculik, a drugie Australijczyk Jack Holder.
– Na trybunach działo się coś niesamowitego. Jak w półfinale wyprzedziłem rywali, to zrobiło się tak głośno, że przestałem słyszeć własny motocykl. Nie wiem, jak to zrobiłem, bo było bardzo źle przez cały wieczór. Spróbowaliśmy zupełnie innej korekty na półfinał, czyli w zasadzie w najważniejszym momencie turnieju. Cieszę się, że udało mi się wygrać bieg i znowu wjechać w Cardiff do finału – powiedział Zmarzlik w wywiadzie dla jednej ze stacji telewizyjnych.
Polak, który po Grand Prix Wielkiej Brytanii ma już aż 24 punkty przewagi nad drugim w klasyfikacji Fredrikiem Lindgrenem, jest na najlepszej drodze do zdobycia czwartego tytułu mistrza świata. To oznacza również, że już podczas następnego turnieju za dwa tygodnie (16 września) w duńskim Vojens zawodnik ORLEN Team może zapewnić sobie kolejną koronę najlepszego żużlowca naszego globu.
Wyniki Grand Prix Wielkiej Brytanii:
1. Martin Vaculik (Słowacja)
2. Jack Holder (Australia)
3. Bartosz Zmarzlik (Polska)
4. Fredrik Lindgren (Szwecja)
5. Robert Lambert (Wielka Brytania)
6. Kim Nilsson (Szwecja)
7. Patryk Dudek (Polska)
8. Max Fricke (Australia)
...
14. Maciej Janowski (Polska)
Klasyfikacja Speedway Grand Prix po 8 rundach:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) 138 pkt
2. Fredrik Lindgren (Szwecja) 114 pkt
3. Martin Vaculik (Słowacja) 105 pkt
4. Jack Holder (Australia) 97 pkt
5. Jason Doyle (Australia) 87 pkt
6. Daniel Bewley (W. Brytania) 86 pkt
7. Robert Lambert (W. Brytania) 83 pkt
8. Leon Madsen (Dania) 75 pkt
...
11. Patryk Dudek (Polska) 58 pkt
12. Maciej Janowski (Polska) 43 pkt
18. Bartłomiej Kowalski (Polska) 4 pkt
20. Szymon Woźniak (Polska) 1 pkt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
