Grażyna Jarosz, Osobowość Roku 2019 w Kielcach w kategorii Działalność społeczna: W naszym domu zawsze najważniejszy był człowiek

Co dla Pani oznacza tytuł Osobowości Roku w Kielcach w kategorii Działalność społeczna i charytatywna?

Osobowość Roku brzmi bardzo dostojnie i bardzo zobowiązująco, tym bardziej, że tytuł zawdzięczam nieznanym osobom, które oceniły mnie na podstawie pracy. Na problemy społeczne reaguję całe życie, bo zawsze gdzieś udzielałam się na tym polu, charytatywne spojrzenie zaś na otaczający świat wpajali mnie i moim siostrom od dzieciństwa rodzice. Zawsze człowiek był w naszym domu najważniejszy i tak zostało do dzisiaj. Rozsądna empatia - to chyba moja dewiza na życie. Stąd czasami wydaje się, że jestem mało wylewna w reakcjach na czyjeś tragedie, ale podchodzę do wielu spraw wstrzemięźliwie, bez emocji, ale zawsze ze zrozumieniem. W dużym formacie zaczęłam realizować się od 2003 roku, gdy Bertus Servaas zaprosił mnie do pracy w Fundacji VIVE Serce Dzieciom.

Jak wygląda Pani codzienna praca?

Codzienna praca? Nie wiem czy do końca potrafię to sprecyzować. Osoby działające w organizacjach pozarządowych wiedzą, o czym mówię. Są stałe terminy, jak spotkania z Fundatorem, osobami współpracującymi przy projektach, beneficjentami, księgową, grafikami, czy czas przeznaczony na korespondencję, ale wiele rzeczy dzieje się z dnia na dzień. Przykładowo realizujemy obecnie konkurs „Recycling na miarę. Alarm dla Ziemi” i podczas spotkań z partnerem – kieleckim Plastykiem zrodził się pomysł zakończenia projektu w Przedsiębiorstwie Gospodarki Odpadami w Promniku. Trzeba było szybko odbyć nieplanowane w kalendarzu spotkanie z Zastępcą Prezydenta Kielc, potem z Prezesem PGO, by móc na inauguracji poinformować uczestników o pełnej agendzie. Takie historie dzieją się często, ale przez to praca cały czas ma dynamiczny charakter, jest ciekawa i inspiruje do kolejnych projektów.

Jakie były Pani największe sukcesy zawodowe lub kluczowe wydarzenia w 2019 roku?

Od 2004 roku cieszę się ze spotkań podczas Małej Ligi Piłki Ręcznej - turnieju prowadzonego dla wszystkich szkół w województwie świętokrzyskim. W 2019 roku wręczaliśmy po raz 16 puchary! To ciągle dla mnie olbrzymi sukces, że potrafię organizować turniej, który jest jedynym w Polsce na tak dużą skalę przedsięwzięciem dla amatorów angażujących się w sportową walkę. Wydarzeniem najważniejszym w 2019 roku był jednak Pierwszy Ekologiczny Kongres dla Przedszkolaków, do organizacji którego zaprosiłam wspaniałych partnerów – Uniwersytet im. Jana Kochanowskiego i Wydawnictwo MAC Edukacja. Problem ekologii, zanieczyszczenia świata jest dla mnie bardzo bolesny. Człowiek niszczy świat w pogoni za pieniądzem zapominając o przyszłych pokoleniach. Podziwiam Gretę Thunberg za jej determinację w walce o zatrzymanie katastrofy ekologicznej.

Jakie cele zawodowe stawia Pani przed sobą w tym roku?

Zaplanowałam kontynuację trzech projektów ekologicznych, XVII Małą Ligę Piłki Ręcznej, działania w projekcie dla czwartoklasistów Zwariowanej Matematyki, kolejny Kongres Ekologiczny dla Przedszkolaków, szykowanie wolontariuszy do pracy w Młodzieżowej Rady Miasta w Staszowie, projekty dla młodych w Programie Stypendialnym i … znowu życie zweryfikowało plany. W obecnej sytuacji, czasu pandemii, zastanawiamy się nad projektem radzenia sobie w trudnych, ekstremalnych, nieprzewidywalnych sytuacjach. Jest co robić.