Porażka Grodu Ćmińsk z Piaskowianką. Piękny gol nożycami Rafała Krzysztofika
Gród Ćmińsk - Piaskowianka Piaski 3:4 (1:2)
Bramki: Cezary Trojan 21, Robert Zagdan 58, Emil Lurzyński 69 - Andriej Werbicki 20, 30, 61, Rafał Krzysztofik 50.
Gród: Brzdąk - Domagała, Frączyk, Boleń - Trojan (65 Siarek), Zapała (70 K. Ślusarczyk), Zagdan, Ślusarczyk, Żak (78 Adach) - Banaśkiewicz (84 Szybalski), Lurzyński.
Piaskowianka: Zawierucha - Jewminow, Krit, Bujak, Skorobohatych - Werbicki, Czuba (80 Stawecki), Pilipczuk, Matewosjan (72 Sobieraj) - Dudczenko, Krzysztofik.
Żółte kartki: Adach - Werbicki, Jewminow, Krit.
Trener Grodu, Robert Zagdan, ze względu na zawieszenie Aleksieja Szrama, musiał w bramce umieścić Mateusza Brzdąka. Nominalny defensor drużyny z Ćmińska, pomimo czterech puszczonych goli, spisywał się znakomicie między słupkami, ratując w kilku sytuacjach swój zespół. W 20 minucie Piaskowianka wyszła na prowadzenie, po trafieniu Andrieja Werbickiego, ale minutę później wyrównał Cezary Trojan, którego strzał głową znalazł drogę do siatki rywala. Do przerwy kibice obejrzeli jeszcze jedno trafienie. Pięknym strzałem w samo okienko popisał się Werbicki i Piaskowianka schodziła do szatni z prowadzeniem.
Zobacz zdjęcia z meczu
5 minut po zmianie stron, gola z gatunku "stadiony świata" zdobył Rafał Krzysztofik. Pomocnik Piaskowianki dopadł do bezpańskiej piłki w okolicy 16 metra i strzałem nożycami przelobował bezradnego Brzdąka. Gród Ćmińsk pokazał jednak, że tanio skóry nie sprzeda. W 58 minucie kapitalnym trafieniem popisał się Robert Zagdan. Grający trener Grodu oddał cudowny strzał z dystansu i nie dał szans golkiperowi gości. Wydawało się, że nadzieje gospodarzy pogrzebie Werbicki, który zdobył swojego trzeciego gola w meczu, ale na 20 minut przed końcem gola kontaktowego zdobył Emil Lurzyński, który był najsprytniejszy w polu karnym rywala po rzucie rożnym.
Końcówka meczu obfitowała w kilka ostrych fauli i zbędnych dyskusji z arbitrem. Widoczna była przewaga Piaskowianki, ale czuć było w powietrzu, że gospodarze zagrożą jeszcze bramce rywala. Gród twardo postawił się przeciwnikom, ale 3 punkty pojechały do Piasków.
- Walczyliśmy i byliśmy blisko doprowadzenia do remisu, ale niestety nie dało nam to punktów. Dalej jesteśmy na ostatnim miejscu, ale zostały nam 2 mecze rundy jesiennej i będziemy chcieli zwyciężyć - skomentował trener Grodu, Robert Zagdan. -Wygrana zawsze cieszy, ale warunki nie pozwalały grać dobrej piłki. Sami doprowadziliśmy do nerwowej końcówki, ale najważniejsze są 3 punkty - powiedział Siergiej Pilipczuk, trener Piaskowianki.
Po 13 ligowych kolejkach, Gród Ćmińsk jest na ostatnim miejscu w tabeli. Zespół Roberta Zagdana ma na swoim koncie cztery punkty i traci już 7 „oczek” do bezpiecznej lokaty. Piaskowianka Piaski znalazła się na trzecim miejscu z dorobkiem 27 punktów - o osiem mniej od liderującego Naprzodu.
W następnej serii spotkań Piaskowianka zagra na wyjeździe z Victorią 2015 Skalbmierz, która w tabeli jest na 14. lokacie i ma o 16 punktów mniej, niż klub z powiatu jędrzejowskiego. Mecz odbędzie się w sobotę 11 listopada, początek o godzinie 13.
Gród Ćmińsk zmierzy się natomiast z Orliczem Suchedniów w niedzielę, od godziny 13, na wyjeździe. Orlicz w tabeli zajmuje miejsce dziewiąte, ma 19 punktów na koncie i jest spadkowiczem z czwartej ligi.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?