Strażacy po dojeździe na miejsce stwierdzili, że pali się trawa na powierzchni hektara, a ogień rozprzestrzenił się na dwa pobliskie młodniki. Akcję utrudniał silny wiatr, który przenosił ogień. Kierujący działaniami ratowniczymi zadecydował, że do gaszenia pożaru należy skierować nie tylko samochody gaśnicze, ale też samolot gaśniczy. Przyjechał też ciągnik z pługiem, aby oborać teren nie zajęty pożarem, co pozwoliło na ograniczenie przenoszenia się ognia runem leśnym. Jak podają strażacy, działania gaśnicze polegały na podaniu czterech prądów wody, gaszeniu pożaru z wykorzystaniem tłumnic, a samolot gaśniczy wykonał trzy zrzuty wody.
Spłonęły trawy na powierzchni około 1,5 hektara oraz dwa młodniki o powierzchni około hektara. Gaszenie pożaru trwało ponad trzy godziny. Uczestniczyli w nim strażacy z Jednostki Ratowniczo -Gaśniczej w Starachowicach oraz strażacy ochotnicy z Mirca, Gadki, Tychowa Starego, Trębowca i Osin, łącznie 34 strażaków.
ZOBACZ TAKŻE: Poznań: Gigantyczne korki na rondzie Rataje
(Źródło: gloswielkopolski.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
