Na łuku leśnego odcinka drogi zjechał tam na lewą stronę jezdni 25-letni kierowca fiata punto poruszający się od strony Kielc. W tym samym momencie w przeciwnym kierunku jechała skoda felicja prowadzona przez 66-letniego mężczyznę. Doszło do czołowego zderzenia.
Szybko na miejsce dotarli strażacy i pogotowie ratunkowe. Ci pierwsi zastali na miejscu wydobytego już z samochodu przez świadków wypadku nieprzytomnego kierowcę skody. Młodego mężczyznę z rozbitego fiata kierowcy musieli wydobywać z pomocą specjalistycznego sprzętu. W tym czasie trwała już reanimacja 66-latka ze skody. Na szczęście udało się przywrócić jego funkcje życiowe, więc niezwłocznie został odwieziony do szpitala. Trafił tam także kierowca fiata, który nie odniósł obrażeń zagrażających życiu.
We wtorek rano policjanci informowali, że 66-latek ze skody zmarł nocą w szpitalu.
Na czas policyjnych czynności i usuwania skutków wypadku ruch na trasie został wstrzymany.
Wybudowana w latach sześćdziesiątych ubiegłego roku szosa, która w tamtym czasie doskonale spełniała swoją rolę i znacznie skracała drogę pomiędzy Kielcami, a Zagnańskiem teraz przy zwiększonym ruchu i szybszych samochodach stała się jedną z niebezpieczniejszych w okolicy. Kierowcy powinni pamiętać, że jest wąska i kręta, ma kilka wzniesień utrudniających widoczność, nie ma zaś poboczy mogących ratować zmotoryzowanych w niebezpiecznych sytuacjach. Obecnie jak, co roku o tej porze dodatkowo trasa obstawiona jest samochodami grzybiarzy, co zwiększa zagrożenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?