- Drogą powiatową od Starej Huty w kierunku Bielin jechało audi A4. Podróżowali nim 34-letni kierowca i 54-letni pasażer. Z przyczyny, której na razie nie znamy, samochód zjechał w pewnym momencie na lewy pas jezdni a potem do rowu. Audi uderzyło w betonowy przepust, koziołkowało, uderzyło w betonowe płyty leżące przy drodze a potem zatrzymało się na kołach – relacjonował z miejsca wypadku młodszy aspirant Mariusz Bednarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Podczas dachowania z samochodu wypadł 54-letni pasażer. Gdy przyjechały służby ratunkowe, mężczyzna leżał na jezdni. Kierowca audi wciąż znajdował się w rozbitym samochodzie.
- Pierwsi na miejsce dotarli strażacy ochotnicy z Bielin i Lechowa. Druhowie zaczęli od skontrolowania stanu poszkodowanych. Założyli im kołnierze szyjne, podali tlen. Mężczyznę z samochodu udało się wydobyć bez używania sprzętu hydraulicznego - opowiada o akcji Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Poszkodowani zostali ułożeni na deskach i przekazani załogom karetek, które przewiozły ich do szpitala. Stan poszkodowanych określano jako ciężki.
Prócz druhów z Bielin i Lechowa na miejscu działały też trzy zastępy strażaków zawodowych z Kielc. Gdy kierowca i pasażer byli już pod opieką lekarzy, ratownicy ogrodzili miejsce wypadku i oświetlili je tak, by umożliwić pracę policjantom. Droga w Hucie Nowej była przez pewien czas całkowicie zablokowana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?