[galeria_glowna]
Do wypadku doszło około godziny 8, gdy mężczyzna prowadzący jeepa zjeżdżając z Krakowskiej w lewo w ul. Michałowskiego wymusił pierwszeństwo na jadącym w kierunku centrum Kielc mitsubishi carisma. Kierowca mitsubishi ratując się przed zderzeniem odbił na pas zieleni dzielący jezdnie. Wariant awaryjny się nie udał, bo mitsubishi ścięło latarnię, po czym czołowo uderzyło we fiata ducato nadjeżdżającego z przeciwka.
- To trwało sekundy, widziałem jak czerwone osobowe auto sunie wprost na mnie- mówił nam później kierowca dostawczego ducato.
- Za moment nadeszło silne uderzenie, myślałem, że tracę nogi.
Konstrukcja dostawczego samochodu uchroniła jego kierowcę przed obrażeniami, zaś kierowcę mitsubischi pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala. Kierowca jeepa nie zatrzymując się odjechał do pobliskiego domu, z którego powrócił po około pół godzinie tłumacząc policjantom, że musiał odwieźć dziecko, które miał w samochodzie.
CZYTAJ TAKŻE
Dziecko ranne po zderzeniu na kieleckiej ulicy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?