[galeria_glowna]
Alarm o zdarzeniu służby ratunkowe otrzymały o godzinie 14. Na ulicy Krakowskiej, w ciągu drogi wojewódzkiej 757 Opatów - Stopnica, w okolicach nieczynnego kina zderzyły się ze sobą dwa samochody.
Jadący w stronę rynku Opel Corsa uderzył z impetem w nadjeżdżające z przeciwnej strony Audi A4. Zderzenie było niefortunne, bo opel wpadł na Audi całym prawym bokiem. Kto widział oba samochody od tyłu mógł mieć mylne wrażenie, że to tylko niegroźna stłuczka. Finał niestety okazał się tragiczny.
Jako pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się strażacy z pobliskiej jednostki. Podróżujący Audi wyszli z samochodu bez szwanku. W zmiażdżonej od uderzenia prawej części opla został pasażer. Udało się go uwolnić przy użyciu specjalistycznych nożyc hydraulicznych.
W stanie ciężkim został odwieziony karetką pogotowia do szpitala w Staszowie. Do szpitala trafił też kierujący oplem 25-latek. Dlaczego doszło do tej tragedii? Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że przyczyną zderzenia była nieostrożność kierującego oplem i śliska nawierzchnia. - Kierujący oplem na łuku drogi wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas i tam zderzył się z jadącym z przeciwnej strony audi - mówi Barbara Czernikowska - Kajtek rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Przed godziną 16 w czwartek, kierujący oplem został wypisany ze szpitala, natomiast lekarze wciąż walczyli o życie 22-letniego pasażera. Ale ta walka okazała się przegrana. - Jakiś czas później dostaliśmy sygnał, że młody człowiek zmarł - informował Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?