Po zeznaniach złożonych w procesie tyczącym napadu na konwój bankowy w Połańcu, śledczy zgromadzili materiał, który pozwolił oskarżyć 24 osoby. Chodzi o przestępstwa z lat 2002 - 2005. Część z nich nigdy nie została zgłoszona policji, część śledczy podjęli na nowo, bo wcześniej zostały umorzone ze względu na nie wykrycie sprawcy.
- Wśród zarzutów jest około dziesięciu pobić. Część z nich na zlecenie. "Silnoręcy" brali za pobicie od dwóch do czterech tysięcy złotych i sumiennie wywiązywali się ze zobowiązań - opowiada prokurator Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Oskarżeni byli związani z firmami ochroniarskimi. Przed sąd trafią między innymi sprawa pobicia kieleckiego ginekologa, a także atak na przedsiębiorcę pogrzebowego ze Staszowa.
Inne zarzuty, jakie pojawiają się w akcie oskarżenia, to wymuszenia oraz wyłudzenia pieniędzy od firm ubezpieczeniowych, poprzez organizowanie fikcyjnych stłuczek. Oskarżeni mają obecnie po około 30 lat. Siedmiu z nich złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?