Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Banaś wystartuje w wyborach do Senatu

Paweł WIĘCEK
Senator Grzegorz Banaś
Senator Grzegorz Banaś
Odszedł z partii, ale ani myśli pożegnać się z polityką. Senator Grzegorz Banaś (dawniej PiS) zapowiada, że wystartuje w jesiennych wyborach do Senatu jako kandydat niezależny w okręgu Kielce i powiat kielecki. Będzie miał tu mocną konkurencję.

Grzegorz Banaś, wojewoda świętokrzyski w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości, w izbie wyższej parlamentu zasiada pierwszą kadencję. W wyborach 2007 roku uzyskał najlepszy wynik spośród wszystkich kandydatów ubiegających się o mandat w Świętokrzyskiem - ponad 177 tysięcy głosów.
Na początku lutego tego roku po rozwiązaniu wojewódzkich struktur PiS i przejęciu władzy przez posłankę Beatę Kempę, Banaś rozstał się z partią. Senatorem niezrzeszonym jest oficjalnie od 23 lutego 2011 roku. I jako bezpartyjny chce stanąć do zaplanowanych na jesień wyborów parlamentarnych, by powalczyć o reelekcję.

- Bycie kandydatem niezależnym chcę traktować jako zaletę i w taki sposób pokazywać to moim wyborcom. Dziś wykonuję mandat nieobciążony poleceniami czy dyscypliną partyjną. To ma swoje plusy, bo wymaga więcej pracy. Nie mam ściągawki, jak głosować. Dlatego podnoszę rękę w sposób przemyślany - mówi Banaś. Dodaje, że stoi i zamierza stać z dala od politycznej awantury. - PiS i PO zajmują się podgrzewaniem kociołka emocji. Gdzie projekty, które będę Polskę modernizowały, dotykać nas i przyszłe pokolenia? Polityka to szukanie dobrego rozwiązania, a nie rozróba - podkreśla Banaś.

Przyznaje jednak, że bezpartyjność ma również swoje minusy. Najpoważniejszy to brak potężnej machiny organizacyjnej. W tym zakresie liczy na pomoc swojego kolegi, europosła Jacka Włosowicza (wciąż PiS), z którym po konflikcie z Beatą Kempą i wystąpieniu z partii prowadzi wspólne biuro poselskie w Kielcach. - Pierwszym sprawdzianem będzie zgromadzenie wymaganej liczby dwóch tysięcy głosów niezbędnych do rejestacji kandydata na senatora. A potem kampania i wybór dokonywany przez ludzi przy urnie wyborczej - mówi Grzegorz Banaś.

Swoje szanse ocenia realnie. W pamięci ma efekt weryfikacji, której poddał się podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych. Jako kandydat PiS w rywalizacji o fotel prezydenta Kielc zajął trzecie miejsce z wynikiem 8342 głosów. - Nie ma się co oszukiwać, wynik nie był rewelacyjny, ale nie był też taki, który by degradował. Jest kapitał, trzeba go pomnożyć - uważa senator Banaś.

Niskie poparcie społeczne to nie jedyny jego kłopot. W jednomandatowym okręgu Kielce i powiat kielecki przyjdzie mu się zmierzyć nie tylko z kandydatem PiS, ale także z obecnym wojewodą świętokrzyskim, Bożentyną Pałką-Korubą popieraną przez PO. To silna konkurentka, dla której tak jak dla Banasia cztery lata temu fotel wojewody może okazać się trampoliną do senackich ław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie