Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Halama nie lubi lanego poniedziałku

Róża ADAMCIO
Grzegorz Halama nie lubi lanego poniedziałku
Grzegorz Halama nie lubi lanego poniedziałku Fot. ZOOM
Tegoroczne święta wielkanocne będą dla Grzegorza Halamy zupełnie inne niż dotychczas. - Nie mam jeszcze żadnej koncepcji na tegoroczne święta. Przez udział w show "Tylko nas dwoje" straciłem rachubę czasu, poza tym nie zdążyłem nawet pomyśleć o Wielkanocy - mówi satyryk.

- Myślę, że będę głównie wypoczywał przez ten czas i nadrabiał braki w spaniu. Może pojadę w góry, aby tam pooddychać świeżym powietrzem albo wypożyczę masę płyt DVD i będę oglądał filmy. Z pewnością wykorzystam spokojniejsze chwile na spędzanie czasu z dziećmi. Największą radochę podczas świąt mają dzieciaki. Biegają po lesie i szukają prezentów oraz słodyczy zostawionych przez zajączka. Moja córka jest już w takim wieku, że pewnie podejrzliwie podejdzie do całej akcji. Przypuszczam nawet, że już od dawna nie wierzy w zajączka, ale chyba po prostu uwielbia się w to bawić - opowiada Halama.

Okazuje się, że pan Grzegorz bardzo nie lubi tradycji lanego poniedziałku.

- Strasznie nie lubię tego święta. Może dokładniej - nie lubię być polewany zimną wodą znienacka. Święto miało sens kiedyś, gdy nie było telewizorów ani radia, gdy ludzie pracowali ciężko w polu i nagle przychodził dzień, w którym mogli dla odmiany jak durnie poganiać się po wsi z wiadrami. A teraz - gdy ładnie ubrana kobieta po pięciu minutach od wyjścia do kościoła musi wracać do domu cała mokra i bliska płaczu, śmigus-dyngus wydaje się nieco groteskową zabawą. A polewanie się perfumami jest już czymś skrajnie niezrozumiałym. Spotkałem się z tym przedziwacznym zwyczajem. Tak buzują nasze pogańskie korzenie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie