Współpraca z wieloma czołowymi zawodnikami różnych dyscyplin nie przeszkadza Grzegorzowi Kępie w przygotowywaniu ostrowieckich fitnesek do zawodów, w których odgrywają pierwszoplanowe role. Jak można pogodzić te różne światy?
Rafał Soboń: *Fitness w Ostrowcu cieszy się dużym zainteresowaniem. To głównie zasługa klubu Black&White.
Grzegorz Kępa: -Trzeba przyznać, że zainteresowanie tym sportem w naszym klubie i w naszym mieście przerosło nasze oczekiwania. Miesięcznie w naszych sekcjach ćwiczy około 80 osób. Na zawodach fitness zorganizowanych dla dzieci ostatnio przez nasz klub wystąpiło łącznie około 50 dziewczynek w różnych kategoriach wiekowych. Pomysł na rozegranie takich zawodów zrodził się w głowie u mojej żony, która od roku prowadzi zajęcia z dzieciakami w dyscyplinie fitness i fitness gimnastyczny i okazał się strzałem w dziesiątkę.
*Rywalizacja miała nie tylko na celu popularyzację tej dyscypliny wśród mieszkańców. O co jeszcze toczyła się gra?
- Te zawody były eliminacjami do Mistrzostw Polski Dzieci, które w październiku odbędą się w Katowicach. Będą się one odbywać po raz piąty, a naszą największą faworytką będzie nasza zawodniczka i jednocześnie moja córka - Ola, która jest czterokrotną mistrzynią Polski, więc będzie broniła tytułu na piątych z kolei zawodach. Życzyłbym sobie, żeby po raz piąty wywalczyła ten tytuł mistrzowski. Na zawody w Katowicach chcemy zabrać grupkę około 15-20 osób, które zostaną wybrane głównie na podstawie dzisiejszych zawodów.
*Trzeba przyznać, że trener ostatnio jest w zasadzie gościem w Ostrowcu i klubie, dlaczego?
- Cieszę się z każdej chwili w Ostrowcu, bo ostatnio mam spory nawał pracy. Przede wszystkim to praca na uczelni - ta dydaktyczna i naukowa. Zbieram się również do obrony pracy doktorskiej. Oczywiście praca trenerska ze swoimi zawodnikami również pochłania sporo czasu, jak również praca w Polskim Związku Kulturystyki Fitness i Trójboju Siłowego, a także współpraca z Polskim Związkiem Podnoszenia Ciężarów, gdzie jestem dietetykiem pierwszej reprezentacji. Współpracuje z takimi gwiazdami jak Marcin Dołęga czy Adrian Zieliński, wiec tych zajęć nie brakuje. Szesnastoosobowa kadra jest pod moją opieką jeśli chodzi o odżywianie i suplementacje i mam nadzieję, że też w jakimś stopniu przysłużę się do odniesienia sukcesu na Mistrzostwach Świata w podnoszeniu ciężarów, które odbędą się w listopadzie.
* Na pierwszym miejscu chyba jednak wciąż pozostaje Black&White?
- Co by nie mówić, największą moją pasją jest kulturystyka i fitness i klub "Black & White", który jest moim dzieckiem. Chciałbym, aby te sporty rozwijały się w naszym klubie. Mogę powiedzieć, że za ostatnią kadencje czyli lata 2010-2014 nasz klub otrzymał pamiątkową tablicę za zajecie czwartego miejsca w rankingu klubów w całej Polsce, uwzględniając wyniki zawodów międzynarodowych i mistrzostwa Polski. Jest to nasze najwyższe wyróżnienie jeśli chodzi o tego typu tytuły przyznane z rąk prezesa związku. Dopowiem tylko, że na najbliższą kadencje prezesem został Paweł Filleborn, który jest znakomita osobą, która dba o wizerunek naszego sportu i związku na świecie.
* Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?