Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Piechna, król strzelców z Korony o porażce w Gdyni: Odpadliśmy jak juniorzy

Sławomir Stachura
Piłkarz 40-lecia Korony Grzegorz Piechna, jest rozczarowany tym, że jego była drużyna nie awansowała do finału Pucharu Polski
Piłkarz 40-lecia Korony Grzegorz Piechna, jest rozczarowany tym, że jego była drużyna nie awansowała do finału Pucharu Polski Sławomir Stachura
Król strzelców ekstraklasy w barwach Korony Kielce w sezonie 2005/2006 Grzegorz Piechna jest bardzo rozczarowany stylem, w jakim Żółto-Czerwoni pożegnali się z Pucharem Polski, przegrywając z Arką w Gdyni 0:1. – Przykro to mówić, ale odpadliśmy jak juniorzy – stwierdził Piechna.

Piłkarz 40-lecia Korony nie pozostawia suchej nitki na taktycznej grze kielczan w Gdyni.
- Jak można było ustawić zespół tak defensywnie? – pyta Piechna. - Korona potrafi przecież grać do przodu, atakować, a w Gdyni wyraźnie broniła remisu, choć Arka nic przecież ostatnio nie gra. Zdarzył się błąd w pierwszym meczu, straciliśmy gola i wygraliśmy tylko 1:2 – trudno. Trzeba było w Gdyni zagrać odważnie, strzelić gola, bo wtedy Arka musiałaby strzelić trzy. Jestem po tym meczu bardzo zły, bo moja była drużyna straciła wielką szansę na finał Pucharu Polski i na pokazanie się w europejskich pucharach. I może być jeszcze na koniec duży niesmak, bo nie udało się zagrać w finale, a w lidze też może się skończyć na miejscu poza podium – dodaje.

Popularny Kiełbasa dziwi się też doborowi zawodników na to spotkanie.
- Nie wiem dlaczego nie zagrał Jacek Kiełb, nie było też Marcina Cebuli, który ostatnio dobrze wyglądał. Obaj to zawodnicy, którzy dużo potrafią w ofensywie. Nie wiem czemu Aankour grał tak nisko. To zawodnik, który powinien grać tylko pod napastnikiem - analizuje Piechna.

Piechna kibicuje Koronie, regularnie bywa na jej meczach w Kielcach i będzie też na sobotnim pojedynku z Jagiellonią Białystok.
- Mam nadzieję, że chłopaki szybko się podniosą. Została im liga i muszą teraz zajść w niej jak najwyżej. Podium na pewno jest w zasięgu, a to byłby sukces – kończy Piechna.

Grzegorz Pichna to jedyny król strzelców ekstraklasy w barwach Korony. W sezonie 2005-2006, gdy kielczanie byli beniaminkiem, wywalczył ten tytuł strzelając 21 goli w 29 meczach. Żadnemu innemu piłkarzowi w Koronie nie udało się nawet zbliżyć do tego wyniku. Drugi pod tym względem jest Hiszpan Airam Cabrera, który w sezonie 20015-2016 w 28 meczach Korony zdobył 16 bramek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie