Grzegorz Schetyna jedynką PO do Sejmu z Kielc!?

ZOBACZ TAKŻE:
G. Schetyna o układaniu list wyborczych PO: To nie jest najlepszy czas w naszej ostatniej historii

(dostawca: TVN24/x-news)

W środę obradował zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej. Jak informuje serwis 300Polityka premier Ewa Kopacz przedstawiła koncepcję wyzerowania jedynek z dotychczasowych liderów. W przypadku okręgu świętokrzyskiego miejsce na jedynce listy do Sejmu miałby zając jeden z najważniejszych polityków Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Szefowa partii w regionie Marzena Okła-Drewnowicz spadnie prawdopodobnie na miejsce numer 2.

Grzegorz Schetyna jest obecnie ministrem spraw zagranicznych. Wcześniej był marszałkiem Sejmu, wicepremierem, ministrem spraw wewnętrznych. Bardzo długo był drugą osobą w partii i państwie po Donaldzie Tusku. Potem panowie popadli w konflikt, Donald Tusk zaczął odsuwać Schetynę od najważniejszych funkcji. Schetyna wrócił do rządu za premier Ewy Kopacz.

Schetyna ma 52 lata, urodził się w Opolu, mieszka we Wrocławiu. Był tam między innymi przez parę lat prezesem klubu koszykówki Śląsk Wrocław, przedsiębiorcą. Potem poszedł do polityki.

Tuż przed północą w środę wiadomość skomentowała Marzena Okła-Drewnowicz, szefowa Platformy Obywatelskiej w województwie świętokrzyskim. - Od początku mówiłam, że będziemy mieli bardzo mocną listę. O wzmocnienie jej osobą z zewnątrz zabiegałam bardzo intensywnie. Dla mnie ewentualne kandydowanie Grzegorza Schetyny to absolutnie nie jest degradacja. Wiem, co to bycie "jedynką", ale startowałam już z niższych pozycji i dostawałam się do sejmu.

Okła Drewnowicz dodaje, że z premier Ewą Kopacz dosyć szybko doszły do porozumienia. - Obie stwierdziłyśmy, że tą listę trzeba wzmocnić i to wzmocnić porządnie. Nasz główny rywal (Prawo i Sprawiedliwość) także wystawi mocne nazwiska (na liście zjednoczonej prawicy znajdzie się między innymi Zbigniew Ziobro i być może Małgorzata Gosiewska- przyp.red), a my w czasie mijającej kadencji straciliśmy dodatkowego mocne atuty w postaci Konstantego Miodowicza i ostatnio Zbigniewa Pacelta - dodaje.

Szefowa świętokrzyskich struktur Platformy Obywatelskiej zaznacza też, że w jesiennych wyborach jej partia liczy w regionie świętokrzyskim na utrzymanie pięciu mandatów poselskich. - Jestem przekonana, że ta lokomotywa w postaci "jedynki" z zewnątrz nam w tym pomoże.