MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Szamotulski: Ja lubię wyzwania

dor
fot. Sławomir Stachura
Grzegorz Szamotulski, który kilka tygodni temu zasilił Koronę, w meczu z Arką Gdynia zadebiutował w niej w ekstraklasie. W sumie był to jego 191. występ na tym szczeblu rozgrywek.

- Trener uczulał nas przed meczem, że najważniejsze jest zwycięstwo i o nie walczyliśmy - mówił po wygranym 1:0 meczu z Arką Gdynia Grzegorz Szamotulski. - Bardzo chcieliśmy wygrać to spotkanie i było to widać, bo graliśmy z dużym zaangażowaniem. Zagrałem po dłuższej przerwie, ale ja lubię wyzwania. Na razie bronię, nie wiem, co będzie później, może zrobią mnie kierownikiem drużyny. Ale nie chciałbym zabierać pracy Pawłowi Grabowskiemu, bo on jest lepszy ode mnie (śmiech).

- Dziś moje podpowiedzi służyły drużynie, ale zobaczymy, co będzie dalej, jest trochę czasu do kolejnego spotkania. Zwycięstwem z Arką zrobiliśmy duży krok do utrzymania i to jest najważniejsze. Dziś po raz pierwszy patrzyliśmy na siebie, a nie na innych i dało to efekty. I wreszcie uśmiechy zagościły na naszych twarzach. Jak nie idzie, to trudno się uśmiechać. Wiadomo, że po tych porażkach wszyscy się denerwowali, prezesi i kibice również. Teraz są powody do zadowolenia. Mam nadzieję, że zagramy dobre mecze z Jagiellonią, Górnikiem, Lechem i udanie zakończymy sezon - dodał Szamotulski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie