MÓWIĄ O MECZU DELECTA BYDGOSZCZ - FART KIELCE
Maciej Pawliński, Fart: - Przyjechaliśmy do Bydgoszczy bardzo zmotywowani. Mieliśmy nadzieję na przerwanie serii porażek i podniesienie naszego morale. W dwóch pierwszych setach podjęliśmy walkę, ale w decydujących momentach zabrakło pewności siebie. Trzeciego oddaliśmy bez walki.
Wojciech Jurkiewicz, Delecta: - Wiedzieliśmy, że zespół z Kielc przyjedzie do nas bardzo zmotywowany. W pierwszych dwóch setach trwała wyrównana walka punkt za punkt. O zwycięstwie decydowały szczegóły. Rywale mocno ryzykowali zagrywką i dlatego popełnili więcej błędów.
Grzegorz Wagner, trener Farta: - Dwa sety były całkiem niezłe w naszym wykonaniu, ale trzeci całkowicie zaciemnił obraz. Mecz przegraliśmy błędami własnymi. Nie wykorzystaliśmy też kontrataków, szczególnie w pierwszym secie. Ryzykowaliśmy zagrywką, ale nie robiliśmy krzywdy rywalowi. Sami mieliśmy problem w polu przyjęcia zagrywki.
Piotr Makowski, trener Delecty: - Mecz był zacięty, po-mimo wyniku 3:0. To spotkanie pokazało, że w Plus Lidze nie ma słabych drużyn. Niewykluczone, że play offie Fart będzie grał dużo lepiej. Mieliśmy problem z blokiem. Rywale bardzo dobrze nas czytali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?