- Dobrze nam się z Vanią współpracowało z Legią, ale nie wiem jakie będą teraz ustalenia trenera. Ja przychodziłem do Korony jako lewy obrońca, teraz pauzuje za kartki Ken Kallaste. Ale z drugiej strony był już taki mecz, gdy Kena zabrakło i wtedy na lewej obronie zastąpił go Vladislavs Gabovs. Z Niecieczą zagram tam, gdzie wskaże trener – mówi Grzelak.
Trener Grzesik zostawi Grzelaka na środku razem z Markoviciem, a na lewej obronie Kallaste zastąpią Gabovs bądź Siergiej Pilipczuk. Grzelak będzie miał więc okazję powalczyć w środku z Vlastimirem Jovanoviciem, choć jeszcze w ubiegłym sezonie obaj stanowili parę defensywnych pomocników w Koronie.
- Od „Jovy” dużo nauczyłem się przez cały ubiegły sezon, często i długo rozmawialiśmy. To świetny piłkarz i cieszę się, że w sobotę będziemy mogli się spotkać, choć na boisku każdy będzie walczył o swoje. Mam nadzieję, że po meczu to ja z Koroną będę cieszył się z wygranej – mówi Rafał Grzelak, który do kieleckiego klubu przyszedł przed poprzednim sezonem z Dolcanu Ząbki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?