Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzyby w Świętokrzyskiem. Jak, kiedy i gdzie zbierać, Jak zachować się w lesie? Radzi leśnik [WIDEO]

Marzena Smoręda
Marzena Smoręda
Fot. Krzysztof Krogulec
Zaczął się sezon na grzyby i w lasach są już kurki, borowiki – grzyby typowo letnie. Kiedy wybrać się na grzybobranie, jakie okazy zbierać i jak zachować bezpieczeństwo w lesie radzi Paweł Kosin z rzecznik prasowy Nadleśnictwa Daleszyce, znawca i pasjonat przyrody.

Gdzie w lipcu w Świętokrzyskiem wybrać się na grzyby?
W lipcu w lasach są już pieprzniki, popularnie zwane kurkami i pierwsze borowiki usiatkowane – kuzyni borowików szlachetnych. To pierwsze grzyby w tym sezonie. Trafiają się też borowiki ceglastopore – gatunek, który dopiero zdobywa popularność wśród grzybiarzy oraz koźlarze czerwone i brązowe. Pierwsze grzyby, niestety, przeważnie są zaczerwione, czyli robaczywe, ponieważ rozwijają się w nich owady, które akurat w lipcu składają w nich jajeczka, z których powstają larwy dla których grzyby są idealnym środowiskiem. Wkrótce jednak nastąpi pełny wysyp zdrowych okazów. Lasy świętokrzyskie są bardzo atrakcyjnym miejscem na grzybobranie. Cały region jest cenionym miejscem nie tylko przez rodzimych grzybiarzy, ale też turystów grzybowych, którzy bardzo chętnie zaglądają do naszych lasów. Bardzo znanym kompleksem grzybowym jest las między Kielcami a Zagnańskiem, również lasy starachowickie, sieradowickie, lasy w okolicach Końskich, Stąporkowa, także w okolicach Daleszyc, Łagowa. To są bardzo grzybne lasy. Czas więc na grzybobranie.

Warto w lipcu wybrać się na grzyby?
- Grzybów jest już coraz więcej, więc jeśli ktoś wybierze się do lasu, na pewno zbierze coś na sos czy zupę, tym bardziej, że ostatnio solidnie popadało i ściółka, gleba są mocno nasiąknięte wodą, do tego jest ciepło – panują więc idealne warunki dla owocowania grzybów. Z upływem dni spodziewać się możemy kolejnego wysypu borowików – typowo letnich grzybów i gołąbków.

Grzyby to cenny dar lasu?
- Przez wiele lat pokutował pogląd, że są produktem spożywczym o małych walorach odżywczych, ale ostatnie badania naukowców pokazują, że jest w nich sporo cennych składników dla zdrowia. Na pewno grzyby nie są bezwartościowym produktem spożywczym, w którym należy docenić wyłącznie walory smakowe i zapachowe. Znakomicie uzupełniają jadłospis. Ich smak doceniali już nasi prapradziadowie, czego świadectwem jest bogaty zestaw potraw kulinarnych, który na ziemiach polskich kształtował się przez całe wieki. W każdej książce kuchni polskiej znajduje się wiele przepisów na potrawy z grzybami, jak zupy, sosy, pierogi, obecnie coraz częściej wykorzystywane są też do sporządzania sałatek.

Grzyby są dostępne w naszych lasach dla każdego i co wynika z badań naukowców ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, zbiera je bardzo wiele osób. 75 procent Polaków zbiera od 5 do 7 gatunków, chociaż grzybów jadalnych na naszych terenach jest oczywiście dużo więcej - przynajmniej kilkaset. Ale to chyba lepiej, że zbieramy tylko te popularne, które dobrze znamy, ponieważ o pomyłki, przypłacane co roku przez wiele osób ciężką chorobą lub nawet śmiercią, nietrudno. Za zgony odpowiedzialny jest muchomor sromotnikowy, ale bardzo groźne są też popularne olszówki, które od lat były uważane za grzyby bezpieczne w kuchni. Jak się jednak okazuje, to one są odpowiedzialne za największą liczbę zgonów u ludzi. Najlepiej więc zbierać tylko te grzyby, które znamy i które mają całkowicie wykształcone owocniki, ponieważ w przypadku okazów nie w pełni rozwiniętych o pomyłkę jest bardzo łatwo. Sam miewam w takich przypadkach kłopoty. Pamiętajmy, zbierać należy tylko te grzyby, które mają wyraźne cechy charakterystyczne dla swojego gatunku. Jeżeli nie mamy doświadczenia w grzybobraniu, do lasu wybierajmy się z doświadczonym grzybiarzem, ewentualnie weźmy ze sobą atlas grzybów lub korzystajmy z informacji w internecie. Można też po powrocie z lasu udać się do stacji sanepidu, gdzie grzyboznawcy pomogą rozpoznać zebrane okazy.

Kiedy wybrać na grzyby?
- Dla dobrego grzybiarza nie ma złej pory dnia na zbieranie grzybów. Nie ma też złej pory roku, bo grzyby można znaleźć nawet w zimie. Sam zbierałem leśne boczniaki w grudniu, a nawet w styczniu, a polskie grzyby mun, czyli uszaki bzowe, znalazłem w tym roku w lutym i wykorzystałem do potraw chińskich. Więc jeśli ktoś zna dobre miejsce, to z grzyby znajdzie o każdej porze dnia, chociaż warto iść do lasu rano, żeby uniknąć konkurencji, zgodnie z zasadą - kto pierwszy ten lepszy.

Po ostatnich deszczach na dobre ruszył sezon na grzyby. Od piątku 9 lipca do niedzieli 11 lipca pochwaliliście się wieloma pięknymi okazami. Wygląda na to, że obecnie najwięcej grzybów jest w lasach starachowickich oraz w lasach na terenie Gór Świętokrzyskich. Ale grzyby można też znaleźć na Ponidziu czy w okolicach Kielc.  Są popularne o tej porze kurki ale też borowiki i inne okazy. Na kolejnych slajdach naszej galerii zamieszczamy Wasze zbiory - powyżej znany miłośnik grzybów, Zbigniew Oziębło z Buska -Zdroju pochwalił się  pierwszym w tym roku koźlarzem topolowym. Jeśli byliście na grzybach i trafiliście na piękne okazy, pochwalcie się nimi! Wklejajcie zdjęcia na facebooka, albo przysyłajcie na adres internet@echodnia.eu.Na kolejnych slajdach Wasze zbiory z grzybobrania w weekend 9, 10 i 11 lipca 2021

Grzyby w świętokrzyskich lasach. Mamy pierwszy wysyp! Oto ef...

Grzyby należy ścinać czy wykręcać z grzybni?
- Sporu o to, jak zbierać grzyby nie da się jednoznacznie rozstrzygnąć. Nieważne jednak czy wykręcamy je z grzybni, czy wycinamy nożem – ważne, żeby miejsce, gdzie rósł okaz przykryć ściółką, po to, żeby grzybnia nie obsychała. Grzyb to owocnik wykształcony przez grzybnię, która rośnie całymi tygodniami w ściółce. Wyrasta, gdy przyjdą korzystne warunki, to jest wilgoć i ciepło Jeśli odsłonięta grzybnia wyschnie, tak się nie stanie.

Jak je przechowywać?
- Grzyby należy przechowywać mądrze. Zbierać do przewiewnych pojemników, najlepiej koszy wiklinowych, w których nie wchodzą w żadne reakcje chemiczne. Zbierane do plastikowych siatek, pojemników zaparzają się i wytwarzają substancje toksyczne. Jeśli ktoś przynosi grzyby do domu w reklamówce i nie czyści ich od razu, może potem się ciężko rozchorować, bo grzyby będą zepsute. Trzeba pamiętać, że grzyby nawet po ścięciu oddychają, więc najlepszy jest wiklinowy kosz ewentualnie wiaderko - żeby miały przewiew. Jeżeli chcemy dłużej przechowywać grzyby, jest na to kilka bezpiecznych sposobów. Można je suszyć – w specjalnych suszarkach lub piekarnikach z nawiewem, w temperaturze 50-60 stopni Celsjusza. Wtedy nie tracą walorów smakowych i zapachowych. Można je też mrozić - surowe młode i jędrne po oczyszczeniu zamrozić w woreczkach foliowych. Inne - pokrojone i zblanszowane - także można poddać mrożeniu. Grzyby marynuje się także w occie, w słoikach lub układa warstwami w kamionkowych naczyniach i kisi.

Jak się zachowywać w lesie?
Najważniejsza rzecz na grzybobraniu to porządek i bezpieczeństwo. Panuje zasada, to, co przynosimy do lasu, zabieramy z powrotem. Po sezonie grzybowym w lasach zostaje mnóstwo śmieci na ogromnym rozproszonych obszarze i bardzo trudno je pozbierać. Jeśli więc mamy siłę przynieść do lasu pełną puszkę, butelkę czy karton – to puste opakowanie też damy radę zabrać ze sobą. Na miejsce grzybobrania nie starajmy się dojechać autem jak najbliżej. Warto przejść kilometr czy dwa, a samochód zostawić w bezpiecznym, wyznaczonym do tego miejscu, aby nie blokował wjazdu do lasu, nie był też narażony na zniszczenia. Zróbmy to także ze względu na ochronę przeciwpożarową, ponieważ w sezonie las pali się często i jeśli straż ma zablokowany przez samochody wjazd, nie dostanie się na miejsce zdarzenia. Pamiętajmy, nie wjeżdżamy na drogi wewnętrzne w lesie, dla cywili jest to prawnie zabronione.

Do lasu można wziąć psa, ale tylko na smyczy. Pies ma instynkt i w każdej chwili może pogonić za sarną, dzikami czy inną zwierzyną leśną, stwarzając zagrożenie nie tylko dla niej, ale i dla siebie, ponieważ w lasach są wnyki i były już przypadki, że pies biegający wolno po lesie złapał się w nie i ucierpiał. Pies może też się w lesie zgubić, co nie jest rzadkim przypadkiem. I jeszcze na koniec – pamiętajmy, że w lesie wszyscy jesteśmy gośćmi, więc zachowujmy się godnie – nie hałasujmy, nie nawołujmy się. Jeżeli nie znamy lasu, zainstalujmy aplikację lokalizacyjną w telefonie, która pomoże nam odnaleźć drogę do samochodu czy domu. W ostateczności próbujmy połączyć się z miejscowym leśnikiem, informując go o charakterystycznym miejscu, w którym jesteśmy. Do takiej nawigacji służą nasze słupki oddziałowe, gdzie wypisane są numery, które należy podać w takiej sytuacji.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie