Gwałtowna burza przeszła nad Świętokrzyskiem. Są podtopienia i pożary od piorunów. Strażacy mają ręce pełne roboty

Internauci! Na zdjęcia i filmy z burz czekamy pod adresem e-mail [email protected]

- Zablokowana jest droga powiatowa Wola Knyszyńska - Stępocice. Przelewa się przez nią woda - mówił przed godziną 19 Tadeusz Pasternak, rzecznik prasowy pińczowskiej straży pożarnej.

Lało także w Kielcach. Około godziny 18.30 policjanci informowali, że ze względu na podtopienia zablokowany jest przejazd ulicą Chorzowską na wysokości wiaduktu oraz trasa w Szczukowskich Górkach na wysokości mostu. Przed godziną 19.30 w podkieleckich Kostomłotach ziemia obsunęła się na krajową "siódemkę" blokując pas jezdni w kierunku Krakowa. Zastępca komendanta kieleckiej straży pożarnej Robert Sabat po godzinie 21 opowiadał: - W naszym powiecie najtrudniejsza sytuacja była w gminach Masłów i Piekoszów. To tam woda zalała najwięcej posesji, trzeba było ją również wypompowywać z budynków i udrażniać przepusty.

W Hucie Nowej w gminie Bieliny, rzeka wylała na drogę i zablokowała przejazd w stronę Ostrowca.

W Nadziejowie w powiecie koneckim płonęło poddasze domu. Strażacy podejrzewali, że przyczyną pożaru mogło być wyładowanie atmosferyczne. Ostrowieccy strażacy do godziny 20 sześciokrotnie wyjeżdżali by walczyć z podtopieniami. W samym Ostrowcu na ulicy Iłżeckiej konar drzewa upadł na samochód. Inne drzewo trzeba było usunąć z ulicy ostrowieckiej ulicy Długiej.

Przed godziną 20 nasyp obsunął się w Starachowicach na drogę Skarżysko-Opatów. Zablokowany pas jezdni został oznakowany i ruch odbywa się tym miejscu wahadłowo. Po godzinie 23 utrudnienie były też w innym miejscu na krajowej trasie 42. W Stykowie w powiecie starachowickim woda zostawiła na jezdni namulisko. Przed godziną 1 jezdnia w tym miejscu była już uprzątnięta.