Harcerze bawią kielczan (video, zdjęcia)

Rozśpiewane, roztańczone, barwne i uśmiechnięte są nadal Kielce, dzięki dzieciom i młodzieży, które biorą udział w 35 Harcerskim Festiwalu Kultury Młodzieży Szkolnej Kielce 2008.

- Nie ma lepszej formy wypoczynku dla dzieci i młodzieży uzdolnionej artystycznie niż ta, którą proponuje harcerski festiwal w Kielcach. Doskonale się bawią, do pracy nie trzeba ich mobilizować - zapewnia Mieczysława Krawczonek, choreograf zespołu Graffiti z Głogowa.

PRACA Z ZAPAŁEM

O tym, że festiwal skupia wyjątkowo utalentowanych młodych ludzi przekonuje Andrzej Wolski, instruktor muzyczny Domu Kultury Zameczek w Kielcach. We wtorek pracował między innymi z zespołem White z Daleszyc.

- Warsztaty są wyczerpujące, ale bardzo nam się podobają - zapewniała Zosia Ślężak z grupy Kosmo Afera z Poznania. Wraz z koleżankami ćwiczyła w sali w Zameczku. - Pracujemy nad plastyką ciała, giętkością, koordynacją, wyrazem artystycznym. Dzieci radzą sobie coraz lepiej - chwaliła Agata Lechowicz, pedagog tańca klasycznego z Gdańska.

We wtorek trwały również próby zespołów, które wystąpią w sobotnim Koncercie Galowym Laureatów. W Wojewódzkim Domu Kultury trenowały Da Capo al Fine z Władysławowa oraz Graffiti z Głogowa. - Taniec współczesny, który dziś ćwiczymy, to przygotowanie do finału koncertu - tłumaczyła Katarzyna Bartoszewicz, choreograf grupy Da Capo al Fine.

NA KIELECKICH SCENACH

- Warsztaty to ciężka praca, ale dzieciom wystarcza jeszcze siły, aby swoim śpiewem cieszyć kielczan - zapewnia Michał Kossowski, instruktor muzyczny grupy Niby Nic z Ćmielowa. Dzieci, ku radości kielczan, śpiewają nawet na placu Artystów, choć nie ma tam sceny. Mimo że nie zbierają pieniędzy, podczas takiego koncertu otrzymały kilkadziesiąt złotych od słuchaczy.

Wiele festiwalowych zespołów zaprezentowało się podczas wtorkowej Białej Nocy Harcerskiej w parku miejskim, ogrodach Wojewódzkiego Domu Kultury oraz na dziedzińcu Muzeum Zabawek i Zabawy. Imprezy rozpoczęły swoim tanecznym występem dziewczyny z grupy Zygzak z Czerwionki Leszczyny. - Obejrzałyśmy wystawę Muzeum Zabawek i Zabawy, bardzo nam się podobała - mówiły tancerki Monika i Marcelina. Następnie rozbrzmiały dźwięki piosenki "Oczy mojej mamy", którą wykonała Monika Bartnicka. Kielczanie gorąco oklaskiwali występy i zapowiadali, że będą się bawić do późnych godzin wieczornych.