Harcerze trenują u mistrzów (zdjęcia)

- Przyjeżdżamy tu nie tylko wziąć udział w konkursie oraz dla wspaniałej atmosfery, ale również, dlatego możemy doskonalić swoje umiejętności - mówią uśmiechnięte dzieci z zespołu Mały Jarosław z Jarosławia.

Po konkursowych emocjach oraz zabawie, która towarzyszyła sobotniemu koncertowi "Gospodarze Gościom", harcerze mają teraz czas dla siebie. Nie spędzają go jednak na lenistwie, ale na ciężkich i wyczerpujących warsztatach, podczas których tańczą, grają i śpiewają. Wolne chwile również spędzają aktywnie, poznając atrakcje Kielc.

W niedzielę uczestnicy festiwalu wzięli udział w uroczystej, zorganizowanej specjalnie dla nich mszy świętej w kościele świętego Franciszka przy ulicy Warszawskiej. Śpiewający i grający młodzi ludzie z całej Polski nadali spotkaniu wyjątkową atmosferę. Po nabożeństwie odbył się występ, zakończony harcerską modlitwą.

Praca z zapałem

Utwór "Moje serce to jest muzyk" doskonaliła wczoraj podczas warsztatów wokalnych w Centrum Muzycznym Vanax Iga Kuśnieruk z Kamienia Pomorskiego. - To piosenka, którą zaśpiewałam podczas prezentacji konkursowej. Jestem bardzo zadowolona, że mogę teraz ulepszyć swoje wykonanie - podkreślała solistka.

Całkiem nową piosenkę, pod tytułem "Rękawiczka", ćwiczyła z muzykiem i kompozytorem Zbigniewem Piaseckim, Olga Kuśnieruk. - Wystąpię z nią podczas festiwalowej Białej Nocy - zapowiadała Olga. Zespół wokalno-instrumentalny Ogniki z Lelowa ulepszał swój konkursowy utwór "Chodzi lato po bezdrożach". - Już jest pięknie, ale dzięki korekcie, może być jeszcze piękniej - oceniał konsultant zespołów muzycznych, Jerzy Szczyrba.

W innej części miasta, w IV LO imienia Hanki Sawickiej w Kielcach Agata Białobrzeska pokazywała grupom Swing ze Szczecina oraz Takt z Bilczy, jak rozciągnąć wszystkie partie ciała oraz ćwiczyła z nimi techniki tańca klasycznego. - Nasze pierwsze tegoroczne warsztaty były zupełnie odmienne, był to hip-hop. To bardzo dobrze, że dzieci mogą podczas festiwalu spróbować różnych rodzajów tańca - twierdziła Magda Fijołek, choreograf zespołu Swing.

Tymczasem w Zespole Szkół Elektrycznych, członkowie grupy Hałas Mini 1 z Tarnowa Opolskiego musieli się "wyluzować". - To trudne, dzieci czuły się lepiej podczas warsztatów z tańca klasycznego. Disco, które tańczymy jest bliższe klasyce. Ale poznawanie różnych technik tanecznych na pewno będzie dla nich korzystne - mówiła Danuta Kampa, choreograf zespołu. Dzieci z Bartkiem Kobeszko ćwiczyły hip-hop. - Ciężko? Nie ściemniajcie, wiem, że ciężko - konsultant był wymagający, ale wyrozumiały.

Deszcz przeszkadza

Po pracy warsztatowej, uczestnicy festiwalu znajdują czas na zabawę i zwiedzanie miasta. - Byliśmy na basenie, w Muzeum Zabawek i Zabawy, Muzeum Historii Kielc i w Jaskini Raj - wymieniali jednym tchem Stanisław Gliniak i Patrycja Potoniec z zespołu Mały Jarosław z Jarosławia. Mają nadzieję na dalsze atrakcje. Chętnie także bawią kielczan występami na scenach w mieście. W poniedziałek popołudniu odbył się koncert w muszli koncertowej w parku miejskim w Kielcach. Niestety okrojony z powodu deszczu. - Publiczność dopisała, mimo, że trzeba było stać pod parasolem. Z powodu pogody byliśmy jednak zmuszeni odwołać występy zespołów tanecznych - informowała Elżbieta Kubiec, zastępca komendanta do spraw programowych 35 Harcerskiego Festiwalu Kultury Młodzieży Szkolnej Kielce 2008.

We wtorek, podczas Białej Nocy Harcerskiej, zaplanowanych jest wiele koncertów. Od 16 do 18 uczestnicy festiwalu będą występować na dziedzińcu Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach, od 20 do 21.30 w parku miejskim, natomiast od 20.30 do 23 w ogrodach Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach. - Mamy nadzieję, że pogoda dopisze. Jeżeli będzie padało, koncerty się nie odbędą - mówi ze smutkiem Elżbieta Kubiec.