MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Henrik Knudsen: - W Kielcach jest OK

Dorota KUŁAGA [email protected]
Duńczyk Henrik Knudsen ze swoim synem Oliverem, który z chęcią chodzi na mecze drużyny Vive Targi Kielce.
Duńczyk Henrik Knudsen ze swoim synem Oliverem, który z chęcią chodzi na mecze drużyny Vive Targi Kielce. Ł. Zarzycki
-Cieszę się, że trafiłem do Kielc. Dobrze się tutaj czuję, poznałem wiele fajnych osób. Jest OK - mówi Henrik Knudsen, reprezentant Danii i czołowy zawodnik zespołu Vive Targi.

Duńczyk dobrze posługuje się językiem niemieckim i angielskim, w ten sposób komunikuje się z kolegami z drużyny i trenerem Bogdanem Wentą.

ZAKOCHANY W OLIVERZE

-Uczę się polskiego, chodzę na prywatne lekcje, ale wasz język jest bardzo trudny. Potrzebuję jeszcze czasu, żeby go poznać - mówi popularny "Heniek". W Kielcach mieszka ze swoją dziewczyną Eveliną i synem Oliverem, który lubi piłkę ręczną i z chęcią ogląda mecze Vive Targi. Szczególnie te, w których gra jego tata.

Oliverowi poświęca większość wolnego czasu, syn jest oczkiem w głowie Henrika. -Bawimy się, chodzimy do parku. Czy mam w Kielcach ulubione miejsca? Może nie ulubione, ale takie, do których często się wybieramy. Jest to centrum miasta, czy jakieś kafejki - wyjaśnia Henrik Knudsen.

SŁYSZAŁ O…DODZIE

Żałuje, że w Kielcach nie ma pola golfowego, bo w ten sposób lubi się relaksować. Jego hobby jest też kickboxing. Ale Duńczyk chętnie słucha również muzyki.

-Jakiego rodzaju? To zależy od sytuacji i nastroju, od tego, co robię. Czasem lubię klubową, czasem house, pop, relaksującą, ale na pewno nie klasyczną - dodaje. -Czy znam polskich wykonawców? Słyszałem o Dodzie, innych nie potrafię wymienić - z uśmiechem mówi rozgrywający reprezentacji Danii, który w Polsce miał też okazję zwiedzić Kraków i Warszawę.

ZAISTNIEĆ W EUROPIE

Z perspektywy kilku miesięcy może powiedzieć, że przyjście do Vive było dobrą decyzją. Z kieleckim zespołem w poprzednim sezonie wywalczył mistrzostwo i Puchar Polski. Kilkanaście dni temu zakwalifikował się do Ligi Mistrzów. -Mamy dobry zespół, profesjonalny klub. Ludzie, którzy tu pracują, wiedzą, o co chodzi w zawodowym sporcie - mówi po angielsku 27-letni szczypiornista.

Na ten sezon ma równie ambitne plany. -Znowu chcemy zdobyć tytuł mistrza Polski, chociaż Wisła Płock teraz mam mocny skład. I chcemy zaistnieć w Europie, myślę, że stać nas na przejście do kolejnego etapu Ligi Mistrzów - z przekonaniem stwierdza Duńczyk, który w kieleckim zespole gra z 22 numerem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie