Wybory parlamentarne 2011 w Świętokrzyskiem. Kandydaci, sondaże, wyniki
Maslow: Czemu w ubiegłym roku kierowana przez Pana spółka podniosła drastycznie ceny wody?
Henryk Milcarz: Zrobiłem to w poczuciu odpowiedzialności za firmę, a pośrednio również za ludzi, którym firma służy. UOKiK po bardzo szczegółowej i długiej kontroli nie znalazł uchybień, a wręcz stwierdził, że opłaty zostały sporządzone uczciwie i rzetelnie.
Ewa: Kiedy do spółki Wodociągi Kieleckie będzie można przyjąć się bez znajomości!!!!???
Henryk Milcarz: Choćby dziś, pod warunkiem, że jest zapotrzebowanie i kandydat ma odpowiednie kwalifikacje.
tom78: Jakie widzi Pan problemy społeczne i jakie proponuje Pan rozwiązania?
Henryk Milcarz: Największym problemem społecznym jest bezrobocie. Wielokrotnie występowałem w interpelacjach nie zgadzając się na ograniczenie środków na aktywizację zawodową. Jako poseł wspieram szkolenia dla bezrobotnych, takie szkolenie odbyło się np. wczoraj w Końskich, a dziś odbędzie się w Skarżysku.
Maniek: Co ma Pan zamiar robić na rzecz poprawy standardu życia w naszym województwie, czy będzie Pan lobbował za naszymi interesami i jakie przebicie ma pan w partii
Henryk Milcarz: Przebicie mam dobre. Zawsze aktywnie lobbowałem na rzecz województwa współpracując z politykami różnych partii. Takich przykładów jest wiele, m.in. Dąb Bartek, Uniwersytet, droga S7...
Edyta: Jak Pan godzi tyle obowiązków na swoich barkach? Ma Pan czas dla rodziny?
Henryk Milcarz: Nie najgorzej, dzięki wyrozumiałości rodziny, która akceptuje to, co robię i wspiera mnie.
Mruczek: Mówi Pan, że jest Pan posłem społecznym, co to znaczy?
Henryk Milcarz: Oznacza to, że nie jestem posłem zawodowym. Nie jestem na etacie Sejmu, nie pobieram za to pensji.
Maslow: Co myśli Pan o promowaniu się kandydatów za pieniądze podatników?
Henryk Milcarz: Osobom pełniącym funkcje publiczne nie jest łatwo, granica między wykonywaniem obowiązków, a promowaniem własnej osoby jest płynna. Osobiście jestem przeciwny. Sam w czasie kampanii wyborczej na spotkania dotyczące firmy wysyłam moich współpracowników. Sam nie jadę, choć jestem zapraszany.
Jak: Witam panie pośle - jaki wynik w procentach w naszym województwie dla SL uzna pan za zadowalający? Ile pan chce uzyskać głosów?
Henryk Milcarz: Jeśli chodzi o partię to 17 % uznałbym za zadowalające, natomiast jeśli chodzi o mnie, to więcej niż 4 lata temu, czyli ponad 8 tysięcy. Uważam, że moje działania powinny przysporzyć mi zwolenników.
Kielce: Niech pan powie ile pan zarobił w 2010 roku jako prezes Wodociągów Kieleckich?
Henryk Milcarz: Moje zarobki są jawne, składam co rok oświadczenie majątkowe i dane można sprawdzić na stronie Sejmu. Warto dodać, że jako prezes Wodociągów odpowiadam za inwestycje warte ok. 1 mld złotych, które pchną Kielce i okolice o wiele lat do przodu.
Miki: Jakie kwalifikacje są wymagane do pacy w wodociągach?
Henryk Milcarz: Stosowne do stanowiska.
Marlena: Dałby się Pan zaprosić na kawę?
Henryk Milcarz: Dziękuję bardzo za propozycję, skorzystam z przyjemnością po wyborach.
Emilka: Jaki jest Pana Posła najważniejszy punkt programu wyborczego?
Henryk Milcarz: 1 - kreowanie warunków do tworzenia miejsc pracy. Dużo miejsc pracy to także szybki wzrost zarobków i poziomu życia ludzi. 2 - Ekologia. Powinniśmy zrobić wszystko, by wokół nas było zdrowo i czysto. 3 - Komunikacja tak by ze Świętokrzyskiego można było przemieszczać się błyskawicznie.
4 - Rozwój odnawialnych źródeł energii, bo to oznacza nowe miejsca pracy, a nade wszystko będzie niezwykle ważne dla przyszłości ludzkości.
Emilka: Jaki ma Pan Poseł program dla młodych ludzi?
Henryk Milcarz: Tak jak przy poprzedniej odpowiedzi - dużo nowych miejsc pracy, by każdy kto skończy szkołę mógł się realizować zawodowo i życiowo.
Emilka: Lubi Pan uwodzić kobiety?
Henryk Milcarz: Lubię :)
Miki: Co pan proponuje jeśli chodzi o rozwój kolei w województwie, a może jednak samoloty?
Henryk Milcarz: Rozwój kolei jest niezwykle ważny, wielokrotnie w tej sprawie zabierałem głos pisząc m.in. interpelacje dotyczące modernizacji szlaku kolejowego Radom-Kielce, a także wyszedłem z propozycją "tiry na tory" (ekologia, koszty społeczne, katastrofy, wypadki, niszczenie dróg).
Lola: co uważa Pan za swój największy sukces w tej kadencji?
Henryk Milcarz: Jest wiele powodów abym czuł satysfakcję. Dziś firma, którą kieruję jest jedną z najlepszych w Polsce, a oczyszczalnia jedną z najlepszych w Europie. To są fakty. Jako człowiek, który urodził się i mieszka w Zagnańsku wywalczyłem pieniądze na ratowanie Dębu Bartka. Jestem też bardzo zadowolony z bezpośrednich kontaktów z ludźmi (dyżury poselskie, spotkania w terenie). Każde takie spotkanie wzbogaca mnie i uczy .
Marlena: Ostatnio moja córunia dostała na dożynkach od Pana kredki. Skąd taki pomysł?
Henryk Milcarz: Zachęcam wszystkich kandydatów żeby zamiast wydawać pieniądze na plakaty wyborcze, przeznaczyli je na wsparcie dla najmłodszych. Przy okazji pozdrawiam córkę i Panią.
Tofi: jest Pan bardzo energicznym posłem. Czy uprawia Pan Poseł jakiś sport?
Henryk Milcarz: Obecnie uprawiam turystykę wyborczą.
Emilka: Jak Pan Poseł zamierza zwiększyć liczbę miejsc pracy?
Henryk Milcarz: Choćby przez bardziej aktywne pozyskiwanie środków unijnych. Jako przykład mogę podać rozbudowę oczyszczalni w Sitkówce, gdzie pracę znalazło ponad 500 osób z naszego regionu.
Tofi: mam Pan Poseł wielu zwolenników wśród kibiców KORONY KIELCE. Chcę się zapytać, czy to prawda, że zajął się Pan Poseł sprawą naszego kolegi Karola Piróga?
Henryk Milcarz: To prawda. Ostatnio wystąpiłem z prośbą do mediów o włączenie się w promowanie idei zwalczania przemocy stadionowej. Chciałbym żeby data śmierci Karola była zapamiętana i była przestrogą dla wszystkich.
Lola: Często spotyka się Pan z ludźmi. Z jakimi najczęściej problemami się do Pana zwracają?
Henryk Milcarz: Ludzie zgłaszają się do mnie z rozmaitymi problemami, często bardzo osobistymi, ale najważniejsze problemy związane są ze znalezieniem pracy.
Yyyy: jeśli chodzi o kontakty z ludźmi to mogę poświadczyć, że jest Pan bardzo ciepłym i dobrym człowiekiem oby więcej takich osób było wśród rządzących.
Henryk Milcarz: Dziękuję, to miłe. Mam to po mojej kochanej mamie.
Marlena: Trudny okres przed Panem. Jakie plany na najbliższy miesiąc?
Henryk Milcarz: Przeżyć :) a później odpocząć wspólnie z rodziną.
Maslow: Często widuję Pana na różnych procesjach (np. Masłów) czuje się Pan mocno związany z Kościołem?
Henryk Milcarz: Jestem katolikiem, więc jest to naturalne.
Maslow: Kto tworzył listę SLD w regionie? Czy nie uważa Pan, że mogło się na niej znaleźć więcej "mocnych nazwisk"?
Henryk Milcarz: Listy tworzyły statutowe władze partii. Ja osobiście byłbym zadowolony gdyby na liście znalazło się więcej znanych postaci związanych z lewicą, bo to dawałoby gwarancję na jak najlepszy wynik w regionie.
Krol: Ja tez uważam ze jest Pan wspaniałym człowiekiem i zawsze pomocnym w danej sytuacji. Trzymam kciuki w najbliższych wyborach.
Henryk Milcarz: Dziękuję, bardzo mi miło.
Tofi: jako kibic, chciałem serdecznie Panu za to podziękować, że zajął się Pan sprawą ,,MAŁPY" .Dlatego zapraszamy Pana na mszę za KAROLA PIRÓGA do kościoła św. Wojciecha 21 września o godz. 19.00
Henryk Milcarz: Zrobię wszystko żeby tam z Wami być.
Tofi: jest Pan sponsorem i fundatorem wielu przedsięwzięć artystycznych. Jako kibic KORONKI, komu przyznałby Pan nagrodę wśród naszych piłkarzy?
Henryk Milcarz: Po ostatnich meczach wszystkim!
Tofi: na taką odpowiedź czekałem. Jest Pan prawdziwym KIBICEM KORONKI!
Lola: dał pan początek inicjatywie sprowadzenia nie tylko do Kielc, ale również do gmin naszego powiatu, pomysłu popularnego w Europie: rekreacyjno-rehabilitacyjnych parków dla dorosłych. Jakie są perspektywy?
Henryk Milcarz: Wystąpiłem z inicjatywą do władz powiatu kieleckiego, aby ten pomysł wdrożyć wspólnie z gminami. W chwili obecnej nie ma odzewu. Jeśli wygram wybory będę robił wszystko aby był to program rządowy na wzór Orlika.
Marlena: Powodzenia! Trzymam kciuki za Pana.
Maslow: Zdarzają się dni, gdy odbywa się wiele uroczystości, w ilu Mszach maksymalnie jednego dnia Pan uczestniczył?
Henryk Milcarz: Mój rekord imprez w jednym dniu - 10, jeśli chodzi o udział w uroczystościach kościelnych - 4.
Emilka: Jak jest Pana Posła największa porażka obecnej kadencji?
Henryk Milcarz: Trochę ich było... Raz, witając się z gośćmi pocałowałem w dłoń ojca mojego szwagra. Ale nie żałuję, bo to bardzo porządny człowiek :)
Tofi: kibice KORONY również na Pana będą głosować. Nawet nie wiedziałem, że z Pana to taki równiacha!
Henryk Milcarz: Dzięki!
Lola: Jaki ma Pan w przyszłej kadencji własny sposób na wypełnianie społecznego mandatu i najlepszego reprezentowania potrzeb i oczekiwań mieszkańców naszego regionu
Henryk Milcarz: Mam silne postanowienie, że po wygranych wyborach muszę przeorganizować zarządzanie swoim czasem po to, by efektywniej go wykorzystać na rzecz społeczeństwa, jednocześnie nie zapominać o rodzinie.
Lola: Można Pana spotkać w wielu świętokrzyskich miejscowościach. Z własnej obserwacji, który z tych regionów potrzebuje największego wsparcia?
Henryk Milcarz: Dla mnie takimi gminami są m.in. Raków, Łagów, Pierzchnica, Łopuszno i powiat konecki. Zdecydowana większość gmin okalająca Kielce radzi sobie całkiem dobrze.
Tofi: jeszcze jedno pytanie. Czy obok turystyki wyborczej może gra Pan na jakimś instrumencie? Jeśli tak, to na jakim?
Henryk Milcarz: Gram na instrumentach klawiszowych i nie najgorzej śpiewam.
Henryk Milcarz: Dziękuję serdecznie za wszystkie pytania. Zapraszam wszystkich do głosowania w wyborach!
Tofi: bardzo miło jest z Panem czatować. Więc będę uparcie pytał o takie ludzkie czynniki. Czy lubi więc Pan tańczyć?
Henryk Milcarz: Uwielbiam! Ostatnio nie mogę, bo mam żałobę.
Emilka: Pozdrawiam Pana posła i życzę sukcesów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
