Tym razem aktorzy (uczniowie gimnazjum i liceum ogólnokształcącego w Bodzentynie) przeniosą nas do Anglii czasów Henryka VIII. Król walczy o uznanie przez kościół jego małżeństwa z Anną Boleyn, sprzeciwia się temu Tomasz Morus, polityk i filozof, członek Izby Lordów. Dawny mentor Henryka VIII nie zgadza się na uznanie króla za głowę Kościoła Anglii, za co zostanie ścięty. Zobaczymy zmagania, jakie toczy człowiek, który musi wybierać między miłością a władzą, wiarą a polityką. Trudne zadanie, jak na amatorski teatr działający dopiero drugi sezon.
- Trzeba stawiać poprzeczkę wysoko. Sztuka jest trudna, ale materiał jest aktualny, bo sprawa wiary, wierności swoim przekonaniom, swojemu sumieniu jest tematem na miarę naszych czasów. Człowieka, który szuka, wątpi, ma różne dylematy. Dlatego chcemy trochę podpowiedzieć - mówi ksiądz Marek Blady, reżyser spektaklu. Nie obawia się, że sztuka jest za poważna dla 16-18-letnich aktorów. - Oni już teraz chcą być dorośli, podejmują pierwsze poważne decyzje w swoim życiu, stają przed trudnymi wyborami.
Całość w stylowej oprawie muzycznej skomponowanej specjalnie do sztuki przez Dorotę Milcarz. Premiera dziś o godzinie 19 w świetlicy Ochotniczej Straży Pożarnej w Bodzentynie. Kolejne spektakle w sobotę, niedzielę i 5 kwietnia o godzinie 18.00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?