Hetman Włoszczowa jedzie na Amatorskie Mistrzostwa Polski

Andrzej Urbański

Andrzej Urbański

Ma 60 lat. Pochodzi z Sosnowca, największe sukcesy klubowe święcił w tamtejszym Kazimierzu Płomień i KP Polska Energia (sięgał z nimi po mistrzostwo i puchar kraju), był także asystentem Ireneusza Mazura w reprezentacji Polski Juniorów, która zdobyła brązowy medal Mistrzostw Świata. Pracował w młodzieżowych kadrach narodowych oraz drugoligowym STS Skarżysko-Kamienna. Obecnie jest szkoleniowcem Hetmana Włoszczowa.

Siatkarze Hetmana Włoszczowa mają za sobą historyczny, pierwszy sezon w trzeciej lidze świętokrzyskiej. W ostatnim pojedynku rozgrywek pokonali na wyjeździe ZUS Kielce 3:0 (25:21, 25:21, 26:24). 20-21 kwietnia wezmą udział w Amatorskich Mistrzostwach Polski w Warszawie.

Po zwycięstwie nad ZUS-em włoszczowianie wskoczyli na trzecie miejsce w tabeli. W czwartek odbędzie się zaległy pojedynek Uniwersytetu Jana Kochanowskiego z ZUS, w zależności od jego wyniku Hetman zakończy rozgrywki na najniższym stopniu podium bądź na czwartej pozycji. Podsumował je szkoleniowiec naszych siatkarzy Andrzej Urbański.

Piotr Stańczak: Sezon zakończyliście w ścisłej, wojewódzkiej czołówce. Jak pan go oceni?

Andrzej Urbański: - Jestem bardzo zadowolony z tego, co osiągnęliśmy. W pierwszym sezonie stworzyliśmy drużynę seniorów i kadetów. Odnośnie tych pierwszych - trzeba pamiętać, że to amatorzy, wielu jeszcze pracuje nad siatkarskimi podstawami. Najważniejsze, że mają ku temu chęci, bo za grę nie pobierają wynagrodzenia.

Na swoje spotkania przyciągacie wielu kibiców. Widać, że Włoszczowa interesuje się siatkówką.

- Dokładnie. Wśród średnio ponad setki widzów jest wiele młodych osób, dziewcząt, chłopców. Łapią bakcyla, przekonują się, że gra w siatkówkę to fajny sposób na spędzanie wolnego czasu. Dzięki temu można choć trochę odciągnąć ich od komputerów.

Jakie cele stawiacie sobie przed następnym sezonem?

- Na grę wyżej obecnie nas nie stać. Przed nami wiele pracy organizacyjnej, ale jesteśmy na dobrej drodze. Nadzieje na przyszłość należy pokładać także w młodzieży. Chcielibyśmy utworzyć jeszcze jedną grupę wiekową.

Jakie plany ma pańska drużyna już po zakończeniu rozgrywek?

- 20-21 kwietnia weźmiemy udział w Amatorskich Mistrzostwach Polski w Warszawie, w których wystartuje dwanaście zespołów. Nie mogą w nich uczestniczyć zawodnicy grający w tym sezonie w drugiej lidze i wyżej. Myślę jednak, że nie zabraknie tam byłych siatkarzy, 30-40-latków z ligowym doświadczeniem. Dla nas to będzie ciekawe doświadczenie.

Dziękuję za rozmowę.