Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hetman Włoszczowa podejmuje przed własną publicznością Orlęta Kielce

Kamil MARKIEWICZ
W sobotnim meczu czwartej ligi Hetman Włoszczowa zdobył pierwszy punkt w rundzie wiosennej, bezbramkowo remisując na wyjeździe ze Spartakusem Daleszyce. W niedzielę 15 kwietnia, o godzinie 16 włoszczowska drużyna zagra na własnym obiekcie z Orlętami Kielce.

Ireneusz Stawowczyk, trener Hetmana Włoszczowa:

Ireneusz Stawowczyk, trener Hetmana Włoszczowa:

- Na pewno wpływ na wiosenne wyniki spotkań miało to, że po pierwszym meczu z powodu kontuzji wypadło nam ze składu trzech zawodników, a po dwóch spotkaniach było już pięciu piłkarzy z urazami. Trzeba się z tego cieszyć, że z każdym meczem nasza gra wygląda coraz lepiej. Stwarzamy sobie mnóstwo sytuacji podbramkowych, ale cały czas naszą "piętą achillesową" jest nieskuteczność. Myślę, że zwycięstwo z Orlętami dałoby nam trochę spokoju i pomogło odbić się z dolnej części tabeli.

Włoszczowski Hetman w sobotnim spotkaniu remisując ze Spartakusem Daleszyce 0:0, zdobył pierwszy punkt w rundzie rewanżowej. Od początku rundy wiosennej włoszczowska drużyna przegrywała kolejno z TS 1946 Nidą Pińczów 1:3, Partyzantem Radoszyce 0:1 oraz Alitem Ożarów 0:2.

SŁABA SKUTECZNOŚĆ

Jedną z największych bolączek włoszczowskiego zespołu jest słaba skuteczność. W trzech spotkaniach podopieczni trenerów Ireneusza Stawowczyka i Dariusza Dąbrowskiego stracili sześć, a strzelili tylko jedną bramkę. Po rozegraniu 19. kolejek Hetman zajmuje dwunaste miejsce, tuż nad strefą spadkową z 21 punktami na koncie.

SĄ INNE PRZYCZYNY?

Jedną z przyczyn złego początku rundy wiosennej Hetmana jest to, że zaledwie na tydzień przed rozpoczęciem rundy do zespołu dołączyło trzech zawodników Roman Babyn, Łukasz Piwowarczyk oraz Andrij Suchecki. Wszyscy od razu znaleźli się w podstawowym składzie włoszczowskiego zespołu. - Na pewno jednym z czynników słabszej postawy było to, że tuż przed rozpoczęciem rudny doszli do nas nowi zawodnicy, którzy nie byli zgrani z zespołem. Cały czas piłkarze trenują z zespołem, więc gra wygląda coraz lepiej. W meczu w Daleszycach stworzyliśmy sobie około dziesięciu dogodnych sytuacji na zdobycie bramki. Niestety cały czas razi nasza nieskuteczność - mówi Ireneusz Stawowczyk.

WRACAJĄ KONTUZJOWANI

W niedzielę 15 kwietnia, o godzinie 16 Hetman podejmował będzie na własnym boisku Orlęta Kielce. Do gry po kontuzjach powracają Rafał Szwajkowski, Marcin Jarmuda oraz Łukasz Bąk. Po kartkach do gry powraca Paweł Musiał. W niedzielnym spotkaniu najprawdopodobniej nie zagrają kontuzjowani Andrij Suchecki, Jakub Matuszczyk i Rafał Pyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie