Hetman Włoszczowa - Lubrzanka Kajetanów 2:0 (0:0)
Bramki: 1 :0 Krzysztof Rajczykowski 48, 2:0 Marcin Michałek 88.
Hetman: Dyras - G. Małek, M. Wroński, Chuptyś, M. Małek - Cegieła, Orzeł, R. Wroński (70. Michałek), Walasek - Matuszewski (89. Łata), Rajczykowski.
Lubrzanka: Szczurek - Bożęcki (49. Miernik), Piotrowicz, K. Bracha, Cedro - Bakalarz, Kundera, Foks, Skrzyniarz - Czeneszkow, Zwierzyński (61. M. Bracha).
Sędziował: Damian Gawęcki.
Hetman najwyraźniej ma patent na Lubrzankę, wygrał z nią trzy ostatnie spotkania. Ciekawostką jest fakt, że jesienią ubiegłego roku, w swoim trenerskim debiucie we Włoszczowie, trener Jacek Pawlik ze swymi podopiecznymi także ograł zespół z Kajetanowa 2:0.
W niedzielę prowadzenie dał Hetmanowi Krzysztof Rajczykowski, który popisał się strzałem „nożycami” z około 17 metrów. „Nos trenerski” nie zawiódł Pawlika, w drugiej połowie wpuścił on na boisko Marcina Michałka i ten podwyższył rezultat na 2:0. Włoszczowianie wygrali drugi mecz z rzędu nie tracąc bramki. W Lubrzance dopiero po przerwie na boisku pojawił się napastnik Michał Bracha, który z powodów rodzinnych dojechał dopiero na drugą połowę pojedynku. - Zabrakło nam charakteru w trudnych momentach - ocenił Dariusz Świetlik, trener ekipy z Kajetanowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?