Decyzję o zdawaniu na stomatologię ostatecznie podjęła w liceum, chociaż już od dziecka fascynowała się tym zawodem i marzyła, żeby w przyszłości zostać lekarzem stomatologiem.
Jak mówi, stomatologia od zawsze była jej marzeniem i nigdy nie brała pod uwagę innego zawodu. W 1991 roku ukończyła studia na kierunku lekarsko-stomatologicznym Akademii Medycznej w Białymstoku, obecnie jest to Uniwersytet Medyczny. Studia na uczelni oddalonej od Pińczowa o ponad 400 kilometrów polecali jej studiujący tam znajomi. - W czasie kiedy studiowałam poruszanie się po Polsce nie było tak proste jak teraz, więc musiałam liczyć się z długimi okresami rozłąki z rodziną - mówi pani Joanna. Zaraz po zakończeniu studiów rozpoczęła pracę w Wiejskim Ośrodku Zdrowia w Złotej. W 2004 uzyskała tytuł specjalisty stomatologii ogólnej.
O pracy w mniejszym mieście mówi: - W małym mieście lekarz nie jest anonimowy, jest zazwyczaj osobą dobrze znaną i rozpoznawaną w środowisku. Powinien być lekarzem uniwersalnym, przyjmować zarówno dzieci, jak i dorosłych. Musi zajmować się szerokim zakresem usług stomatologicznych – mam tu na myśli leczenie próchnicy zębów, endodoncję, usuwanie zębów czy protetykę – ponieważ potrzeby lecznicze pacjentów są duże, a dostępność lekarzy mniejsza niż w dużym mieście.
Po latach pracy pani Joanna przyznaje, że ma swoich stałych pacjentów. Zdarza się, że niektórych z nich prowadziła od dziecka, a teraz sami przychodzą do niej ze swoimi dziećmi. Jak mówi, bywa też tak, że po przeprowadzce do innego miasta, wracając w odwiedziny do rodziny, przychodzą na wizyty kontrolne. Przyznaje, że to dla niej bardzo miłe.
Własną praktykę otworzyła w 1998 roku. Jak mówi - Byłam wtedy jeszcze młodym lekarzem i uczyłam się jak samodzielnie prowadzić własny gabinet. To w końcu nie tylko działalność medyczna, ale też obowiązki formalne, związane z zatrudnianiem pracowników, księgowością, zaopatrzeniem w materiały czy konserwacją wyposażenia. - Na szczęście w tych kwestiach wspiera mnie mąż, więc ja mogę z pełnym zaangażowaniem skupić się na pacjentach - mówi pani Joanna.
W odpowiedzi na pytanie co uważa za najważniejsze w zawodzie stomatologa wymienia umiejętność pracy z ludźmi. - I mam tu na myśli nie tylko pomocniczy personel stomatologiczny, ale przede wszystkim pacjentów. Liczy się odpowiednie podejście do pacjenta, empatia, spokój, opanowanie - mówi.
Najtrudniejszymi pacjentami są dla niej dzieci i osoby z wysokim poziomem lęku stomatologicznego. Jak tłumaczy, jej zadaniem jest przekonanie ich do siebie, sprawienie, że zaakceptują jako lekarza i pozwolą na wykonanie określonej procedury. Czasem nie jest to proste, adaptacja może wymagać nawet kilku wizyt, ale satysfakcja później ogromna.
W wolnym czasie, którego niestety nie ma zbyt wiele, dużo czyta.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Największy aquapark w regionie już na finiszu
Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test | Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku |
Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki | Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz! |
ZOBACZ TAKŻE: Flesz - szczepienia na wyjazdy zagraniczne
Źródło: vivi24
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?