- W tym roku obchodzimy stulecie powstania policji, powołanej ustawą z 24 lipca 1919 roku. W związku z tym uznaliśmy, że należy przygotować taką ekspozycję, która przybliży historię Policji Państwowej w II RP. Niestety przez wiele lat, historia ta była schowana i mało osób wie o dziejach policji, jak i tragicznym okresie po wybuchu II wojny światowej – mówiła Grażyna Szkonter, prezes Warszawskiego Stowarzyszenia "Rodzina Policyjna 1939" Oddział Świętokrzyski w Kielcach.
Na wystawie znajdziemy zarówno pierwsze dokumenty powołujące Policję Państwową w lipcu 1919 roku, jak i z okresu późniejszego oraz wiele fotografii. Specjalne miejsce poświęcone zostało funkcjonariuszom z regionu świętokrzyskiego, którzy zginęli podczas pełnienia służby. Część prezentowanych materiałów dotyczy szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej. Policjanci zostali zamordowani w Kalininie, obecnie Twerze, a pochowani na cmentarzu w Miednoje. Taki los spotkał 736 funkcjonariuszy Policji Państwowej i Służby Więziennej z terenu przedwojennego województwa kieleckiego.
Autorom ekspozycji zależało, by pokazać nie tylko służbę policji na rzecz obywateli i państwa, ale również mało znane życie codzienne funkcjonariuszy przedwojennego województwa kieleckiego. Zaliczono do niego między innymi spędzanie wolnego czasu na przykład podczas zabaw choinkowych, imprez charytatywnych oraz udział w akcjach patriotycznych, jak chociażby – sypanie Kopca Kościuszki w Krakowie.
Wśród osób odwiedzających wystawę byli również członkowie rodzin przedwojennej Policji Państwowej. – Mój ojciec, Antoni Mielczarek został zamordowany w Kalininie. Służył on najpierw w Legionach Polskich, później brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Po powrocie służył najprawdopodobniej w 4 Pułku Piechoty Legionów, który stacjonował w Kielcach. Następnie został policjantem. Miałem możliwość odwiedzenia miejsca, gdzie został zamordowany i pochowany. Z jednej strony cieszyłem się, że mogłem poznać to miejsce, ale jednocześnie to wszystko wywołało duży żal i smutek – mówił Tadeusz Mielczarek.
Jak przyznawali zwiedzający wystawę członkowie rodzin policjantów z przedwojennego województwa kieleckiego, przez okres komunistycznej Polski należało ukrywać, że miało się w rodzinie osoby służące w przedwojennej policji lub, co gorsza – funkcjonariuszy zamordowanych w Katyniu lub innych miejscach sowieckich kaźni, bowiem spotykały za to rozmaite szykany i represje.
Bardzo pozytywnie o przedsięwzięciu przybliżającym historię polskiej policji wypowiadał się obecny na wernisażu inspektor Paweł Dzierżak. – Ekspozycja pokazuje naszą historię, kształtowanie się struktur policyjnych i tworzenie etosu, o który dziś bardzo dbamy. Nawiązujemy do etyki zawodowej, która obowiązywała w dwudziestoleciu międzywojennym. Jest to istotne dla każdego funkcjonariusza – mówił komendant wojewódzki policji w Kielcach.
Wystawę będzie można oglądać na dziedzińcu Wzgórza Zamkowego przez najbliższy miesiąc. Następnie będzie wypożyczana komendom powiatowym policji w województwie świętokrzyskim.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?