Historyczne zmiany

Lifting historii

Najważniejszą zmianą jest połączenie nauczania historii w gimnazjum i liceum. Do tej pory zarówno gimnazjaliści jak i licealiści przerabiali przez trzy lata ten sam zakres materiału, zaczynając od starożytności, a kończąc na współczesności. Nowość polega na tym, że w gimnazjum uczniowie będą się uczyć historii do 1918 roku, a przechodząc do pierwszej klasy liceum dokończą edukację z tego przedmiotu, ucząc się historii wspołczesnej. Na pierwszej klasie liceum zakończy się teoretycznie nauka historii. Przez dwa następne lata będą się jej uczyć na poziomie rozszerzonym tylko ci, którzy wybiorą przedmiot na maturze. Pozostali będą realizować nowy blok "historia i społeczeństwo; dziedzictwo epok".
Drugą zmianą jest wyodrębnienie historii na egzaminie gimnazjalnym (od 2012 roku). Znajdą się na nim pytania z historii do 1918 roku. Wszystkie zmiany dotyczą już rocznika 1996, czyli uczniów którzy we wrześniu br. będą się uczyć w drugiej klasie gimnazjum.

Piotr Burda: Czy połączenie historii w gimnazjum i liceum to dobry pomysł?
Rafał Świeczko: To trochę niebezpieczny pomysł, bo jako nauczyciel w liceum nie mam wpływu na to jak uczono historii w gimnazjum. Nie będę miał czasu na powtórki z gimnazjum, bo muszę uczyć historii po 1918 roku.

Z nauczaniem historii współczesnej były problemy. Czy teraz starczy na to czasu?
Tak, ciężko było znaleźć czas na obrady Okrągłego Stołu i późniejsze wydarzenia. Ta tematyka z reguły pojawiała się na wiedzy o społeczeństwie. Teraz jest szansa na dokładniejsze omówienie historii najnowszej.

Co Pan sądzi o historii na egzaminie gimnazjalnym?
To dobrze, że znajdzie się dla niej osobne miejsce. Dotychczasowy test humanistyczny opierał się głównie na języku polskim. Dopiero w tegorocznym teście gimnazjalnym pojawiło się pytanie o referendum. Liczę, że teraz będzie pojawiać się więcej pytań historycznych.