Zostały one wykonane na 30-metrowym odcinku wzdłuż ulicy Żydowskiej. Jak podkreślają władze Sandomierza, remontu nie można było dłużej odkładać. Mur był w tak złym stanie, że groził zawaleniem. Był rozwarstwiony, a także odchylony od pionu o kilka centymetrów.
- Mur został zabezpieczony i spięty specjalnymi klamrami. Prace kosztowały 25 tysięcy złotych - poinformował burmistrz Sandomierza Marek Bronkowski.
Miasto przymierza się do odtworzenia całych murów obronnych. Koncepcja została opracowana kilka lat temu. Na realizację na razie nie ma pieniędzy. Nadzieję dają fundusze z Unii Europejskiej. Sandomierz otrzymał mury obronne w połowie XIV wieku, za czasów Kazimierza Wielkiego. Ich budowa trwała do końca XV stulecia.
System obronny miasta składał się z czterech bram wjazdowych, z których pozostała tylko jedna – Brama Opatowska, dwóch furt – jedną z nich jest Ucho Igielne - oraz ponad 20 baszt. Wysokość murów dochodziła do dziewięciu metrów. W XIX wieku nadwątlone wcześniejszymi najazdami mury obronne zaczęto rozbierać. Materiał użyty został do odbudowy miasta zniszczonego w 1809 roku przez Austriaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?