Największe sukcesy tego mierzącego 198 centymetrów wzrostu i ważącego 103 kilogramy zawodnika, który na ostatnich mistrzostwach świata w Szwecji grał w pierwszej "siódemce" reprezentacji Chorwacji, to dwa wicemistrzostwa świata zdobyte w 2005 w Tunezji i w 2009 roku w Chorwacji oraz dwukrotne wicemistrzostwo Europy (2008 w Norwegii i 2010 w Austrii, grał również na mistrzostwach Starego Kontynentu w Szwajcarii w 2006 roku). W większości tych turniejów Buntić grał niewiele, trener Lino Cervar stawiał zwykle na bardziej doświadczonego Petara Metlicicia.
Z PIERWSZEJ SIÓDEMKI KADRY CHORWACJI
Sytuacja zmieniła się na tegorocznych mistrzostwach świata w Szwecji, na których Chorwacja, pod wodzą nowego trenera Slavko Goluzy, zajęła piąte miejsce. Buntić, będąc zawodnikiem pierwszej siódemki, zdobył 42 bramki, przy wysokiej jak na rozgrywającego skuteczności 65 procent. Był 11. strzelcem mistrzostw i drugim, po Vedranie Zrniciu, strzelcem swojego zespołu. W meczu z Polską, wygranym przez Chorwatów 28:24, Buntić zdobył 7 bramek i był najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu.
Buntić urodził się 13 listopada 1982 roku w Ljubuskim, w Bośni i Hercegowinie. Grał w bośniackim Izvidac Ljubuski, chorwackim Agram Medvescak i słoweńskim Cimos Koper. W tym ostatnim klubie miał bardzo udamy sezon, jego drużyna dotarła do ćwierćfinału Pucharu EHF. W 2008 roku trafił do Leon.
W rozgrywkach hiszpańskiej ASOBAL Ligi Buntić w tym sezonie zdobył jak na razie dla Ademar Leon 76 bramek i miał 30 asyst.
WYKUPILI JEGO KONTRAKT Z ADEMAR
Jeszcze rok temu Buntić w wywiadzie dla portalu www.herzegovina.info mówił, że nie zamierza odchodzić z Ademar.
- W Ademar jest wielki klub, jeden z najlepszych w Hiszpanii, regularne gra w europejskich pucharach. Nie lubię często zmieniać czegoś w swoim życiu, szczerze mówiąc nawet nie chciało mi się przeprowadzać ze Słowenii do Hiszpanii. Teraz nie sądzę, żebym szybko odszedł z Leon - mówił Buntić.
Kontrakt Bunticia z Ademar jest ważny do 2013 roku, ale kielecki klub wykupił go z hiszpańskiego klubu. - Negocjacje trwały kilka tygodni, ale udało nam się dojść do porozumienia. Szkoda, że nie ma dzisiaj z nami prezesa Bertusa Servaasa, który włożył dużo pracy w ten transfer. Niestety, jest chory - mówił wiceprezes Vive Targi Kielce Marian Urban. Kieleccy działacze nie ukrywają, że w jakimś stopniu skorzystali z problemów finansowych, które przeżywa większość hiszpańskich klubów piłki ręcznej. - Prowadziliśmy rozmowy z kilkoma zawodnikami podobnej klasy. Buntić to będzie poważne wzmocnienie, które pozwoli nam zrealizować cele w kolejnych latach - dodał.
- Klub zrobił kolejny krok w kierunku zbudowania drużyny, o której wszyscy marzymy. Chcemy mieć zespół, który będzie osiągał sukcesy w Lidze Mistrzów - mówił drugi z wiceprezesów klubu, Tadeusz Dziedzic.
ZAREMBA ZOSTANIE, NAT ODEJDZIE?
Buntić będzie jednak czwartym zawodnikiem spoza Unii Europejskiej w zespole mistrza Polski (poza nim Ukrainiec Witalij Nat, Serb Rastko Stojković i Chorwat Mirza Dżomba), a przepisy zezwalają na grę w jednym meczu tylko trzech graczy spoza UE. Jeden z nich musiałby siedzieć na trybunach. - Podjęliśmy już decyzję, że jeden z zawodników odejdzie, ale nazwisko podamy dopiero po zakończeniu sezonu - powiedział Marian Urban. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie to Nat, któremu kończy się kontrakt z kieleckim klubem.
Jak powiedzieli działacze Vive Targi Kielce na dzisiejszej konferencji prasowej, kadra zespołu na przyszły sezon będzie liczyła 16, maksymalnie 17 zawodników. - Transfer Bunticia może być ostatni, ale znając Bertusa, nie mogę tego zagwarantować - uśmiechał się tajemniczo Urban, który dodał, że z klubu na pewno nie odejdzie Mateusz Zaremba. - To 26-letni, ciągle rozwijający się zawodnik. Przyjście Bunticia (obaj występują na prawym rozegraniu, podobnie jak Mariusz Jurasik - przyp. red) nie spowoduje jego odejścia. Musimy się liczyć z tym, że za jakiś czas karierę będzie chciał zakończyć Mariusz Jurasik (w maju skończy 35 lat - red.). Wtedy zostaną nam Chorwat i Mateusz - wyjaśnił Urban.
Statystyki Bunticia w europejskich pucharach w ostatnich latach
Sezon 2004/2005, Liga Mistrzów, Izvidac Ljubuski - 31 bramek
Sezon 2005/2006, Challenge Cup, Agram-Medvescak Zagrzeb - 27 bramek
Sezon 2007/2008, Puchar EHF, Cimos Koper, 37 bramek
Sezon 2008/2009, Liga Mistrzów, Ademar Leon - 46 bramek
Sezon 2009/2010, Liga Mistrzów, Ademar Leon - 57 bramek
Sezon 2010/2011, Puchar EHF, Ademar Leon - 4 bramki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
