Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hojda: To już jest inny klub

Paweł Kotwica
Pod wodzą trenera Hojdy drużyna Iskry wygrywała mecz za meczem, dotarła do ćwierćfinału Pucharu EHF.
Pod wodzą trenera Hojdy drużyna Iskry wygrywała mecz za meczem, dotarła do ćwierćfinału Pucharu EHF. archiwum
Stanisław Hojda - "człowiek, co się Kielowi nie kłaniał", wrócił do kieleckiej drużyny po dziewięciu latach.

Za swój największy sukces trenerski Stanisław Hojda może uważać mistrzostwo Polski wywalczone z drużyną Iskry w 1998 roku i wcześniejsze pokonanie w kieleckiej hali legendarnej drużyny THW Kiel.

W 1997 roku Stanisław Hojda po kilku meczach nowego sezonu zastąpił na stanowisku trenera Giennadija Kamielina. Pod jego wodzą drużyna wygrywała mecz za meczem, dotarła do ćwierćfinału Pucharu EHF, wygrywając pierwszy jego mecz ze słynnym THW Kiel, w którym grali wtedy m.in. Magnus Wislander, Staffan Olsson i Nenad Perunicić. W rewanżu Niemcy odrobili straty i awansowali do półfinału, a potem zdobyli puchar. Kiedy Iskra miała już praktycznie mistrzostwo Polski "w kieszeni", Hojda został zwolniony po konflikcie z kilkoma sponsorami. Sprawa miała finał w sądzie pracy.
Mimo tych przykrych wspomnień, po dziewięciu latach Stanisław Hojda dał się namówić na powrót do klubu. Został trenerem-koordynatorem odpowiadającym za całość pracy szkoleniowej w klubie.

- Gdybym nie zaobserwował, że jest zmiana mentalności w podejściu do prowadzenia klubu, że buduje się go jak firmę, a nie jak towarzystwo do zabawy, to bym nie wracał - mówił w wywiadzie dla "Echa Dnia" krótko po objęciu stanowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie