Podopieczni Pawła Rybusa jeszcze do 70 minuty spotkania prowadzili z liderem stalowowolskiej A-klasy 5:2. - Potem w naszą grę wkradło się jakieś rozkojarzenie, które rywale bezlitośnie wykorzystali - przyznaje szkoleniowiec Strażaka. I dodaje, że hokejowy rezultat meczu wynikał z radosnej gry obu drużyn zwłaszcza w defensywie. - Z tym mamy największy problem. Nie mamy problemów ze stworzeniem sobie okazji podbramkowych, jesteśmy dość skuteczni, ale równie łatwo tracimy gole. Szukamy jeszcze wzmocnień do linii obrony - mówi Paweł Rybus.
W najbliższy weekend, najprawdopodobniej już w Bidzinach, Strażak zagra z drugim zespołem Wisły Sandomierz.
Strażak Bidziny - Transdźwig Stale 5:5 (2:2)
Bramki dla Strażaka: Michał Bandosz, Konrad Ożóg, Piotr Kubicki, Dawid Łabuz, Przemysław Sokołowski
Strażak: Niedobit - Witkowski, Stan, Domurat, Uliński - Bińczak, Bandosz, K.Ożóg, Sitarski - Kubicki, Łabuz oraz A.Ożóg, Guzik, Sokołowski, Głąb, Wójcik, Kaczor
Zobacz najpiękniejsze dziewczyny Studniówek 2018 w Świętokrzyskiem
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: TOP SPORTOWY. Żyły skok w bok
(Źródło:vivi24)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?