Holender winny molestowania

Na trzy i pół roku więzienia skazał wczoraj Sąd Rejonowy w Jędrzejowie 62-letniego obywatela Holandii. Był oskarżony o to, że we wsi w gminie Sobków molestował seksualnie dzieci. Na odczytanie wyroku nie stawił się ani oskarżony, ani prokurator.

Cudzoziemiec w wynajętym domu we wsi koło Sobkowa urządził klub dla dzieci. Tam policja znalazła w lipcu 2002 roku zdjęcia nagich małoletnich. Na początku stycznia 2003 roku prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Jędrzejowie akt oskarżenia mężczyzny. Jak wynikało z dochodzenia, Holender dotykał dzieci po piersiach, narządach płciowych, całował i robił zdjęcia. Prokuratura postawiła mu zarzuty molestowania seksualnego czworga dzieci oraz utrwalania treści pornograficznych z udziałem pięciorga małoletnich. 18 marca ubiegłego roku rozpoczął się proces, który został utajniony na wniosek obrońców i prokuratora. - Treści pojawiające się w sprawie mogą obrazić dobre obyczaje i moralność oraz naruszyć interesy małoletnich - uzasadniał sędzia prowadzący sprawę.

Wczoraj w sądzie nie stawili się ani oskarżony, który jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy wyjechał do Holandii, ani obrońcy, ani prokurator. Przybyła na odczytanie wyroku liczna grupa dziennikarzy złożyła wniosek o pozwolenie na rejestrację odczytania wyroku, sędzia jednak nie wyraził zgody. Na wcześniejszej rozprawie prokuratura wnioskowała o trzy i pół roku więzienia dla oskarżonego, a jego obrońcy wnosili o uniewinnienie. Sąd ostatecznie skazał Holendra na trzy i pół roku pozbawienia wolności oraz zwrot ponad 12 tysięcy złotych kosztów sądowych na rzecz skarbu państwa.

Sąd utajnił również uzasadnienie wyroku. - Skoro cała sprawa była utajniona, musi być utajnione również i uzasadnienie. Ponieważ nie ma ani strony oskarżonej, ani prokuratora i tak nie mam go komu odczytać - powiedział sędzia.

Wyrok nie jest prawomocny. Oskarżony ma prawo odwołać się od niego w ciągu 14 dni.