Honorowy krwiodawca z zacięciem do… gotowania. Monika Świerczyńska - I Wicemiss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej bez tajemnic (zdjęcia, video)

Kielczanka spełnia się w roli pani domu. Najchętniej gotuje dla swojego chłopaka.

(fot. Dawid Łukasik)

Monika Świerczyńska

I Wicemiss Ziemi Świętokrzyskiej 2013. Wymiary: 181/ 83-63-93. Studiuje edukację wczesnoszkolną i przedszkolną z nauczeniem języka angielskiego w Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Zainteresowania: teatr alternatywny, modeling, modelarstwo, wędkarstwo, łyżwiarstwo, fotografia. Chętnie jeździ na rowerze i spaceruje po górach.

Choć Monice nie udało się zdobyć korony Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej, to w oczach wielu naszych Czytelników to właśnie ona była najpiękniejsza wśród wszystkich kandydatek do tego tytułu. W sondzie internetowej na portalu echodnia.eu docenili Państwo jej urodę obdarzając Monikę największą ilością głosów. Kielczanka przyznaje jednak, że Marta Furtak wygrała konkurs zasłużenie. - Należał jej się ten tytuł, to ładna dziewczyna. Jury wybierało według własnego gustu jednak w każdej z nas drzemie potencjał, każda kobieta jest piękna - mówi Monika.

PO FINALE… IMPREZA

W finale na dachu Galerii Echo w Kielcach wicemiss poradziła sobie znakomicie, mimo stresu spowodowanego… kreacją. - Byłam bardzo zestresowana, ale nie bałam się, że źle się zaprezentuję. Bardziej obawiałam się, że coś stanie się z suknią. Musiałam ją odpowiednio uchwycić żeby mi się nie podwijała, ponieważ na dachu galerii wiał dość silny wiatr. Do tego miałam wysokie szpilki, w których mierzyłam chyba dwa metry, ale było warto - uśmiecha się Monika.

Jeszcze większą radość zapewniły mi oklaski i wsparcie publiczności. Dziękuję im serdecznie, że zostałam przez nich tak dobrze przyjęta - dodaje.

Poradziła sobie nie tylko z problemową suknią, ale także z pytaniami prowadzących. - Byłam odpytywana ostatnia, więc nerwy zdążyły już odejść. Prowadzący finałową galę, Aneta Czaban i Jacek Rozenek, zapytali kogo najtrudniej jest jej okłamać i dlaczego? - Nie kłamię, bo kłamstwo ma bardzo krótkie nogi - bez wahania odpowiedziała, jak się chwilę później okazało, I Wicemiss.

Po zakończeniu finału, kiedy emocje opadły, przyszedł czas na świętowanie. W końcu skończyły się wyczerpujące próby. - Urządziłyśmy u mnie imprezę na pożegnanie tych ciężkich, ale owocnych prób przygotowujących nas do finału. Zżyłyśmy się ze sobą, to jeden z wielu plusów tego konkursu. Poza tym nawiązałyśmy wiele nowych znajomości - wymienia Monika.

Finał Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2013 - pokaz w strojach kąpielowych

Oddaje krew od czterech lat. Niesienie pomocy innym daje jej największa satysfakcje.
(fot. Dawid Łukasik)

MISS ZAKŁADA GNIAZDKO

Nasza wicemiss już szykuje się do ćwierćfinału Miss Polonia. - Kilka razy w tygodniu jeżdżę na rowerze z chłopakiem. Chodzimy na basen, ćwiczę też w domu z Ewą Chodakowską. To wspaniała kobieta, ma w sobie wiele pozytywnej energii. Jej metoda jest na prawdę dobra. Ćwiczyłam wczoraj i dziś już odczuwam skutki treningu - śmieje się.

Monika - jak mówi - spełnia się w roli pani domu. - Mieszkamy z Adrianem od miesiąca, choć jesteśmy razem już od ponad dwóch lat. Na początku roku kupiliśmy mieszkanie. Właściwie wykończyliśmy je sami - malowaliśmy ściany, zakładaliśmy gniazdka, wnosiliśmy sprzęty i meble. Jeszcze to wszystko trzeba było posprzątać, co akurat spadło na mnie… Ale nie narzekam, mój mężczyzna wykonywał inne prace, w końcu na tym polega partnerstwo, by uzupełniać się w obowiązkach. Obecnie udoskonalam swoje zdolności kulinarne. Ostatnio przyrządziłam pierś z kurczaka ze szpinakiem i mozarellą. Do tego warzywa i pieczone ziemniaczki. Podobno danie było bardzo smaczne - cieszy się kielczanka.

Razem z chłopakiem i znajomymi Monika zakłada stowarzyszenie. - Będziemy prowadzić szkolenia z zakresu informatyki. Chcemy edukować dzieci i młodzież. Po wakacjach już powinniśmy ruszyć. W tym zadaniu przyda mi się moje wykształcenie. Dodatkowo od października zaczynam studia na drugim kierunku, skorzystam z otrzymanej promesy stypendialnej na Wyższej Szkole Ekonomii i Prawa w Kielcach na kierunku Administracja - zdradza.

Tak prezentowała się Monika jako kandydatka do tytułu Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2013:

DAR ŻYCIA

Sympatyczna kielczanka jest honorowym krwiodawcą. Bank krwi zasila już od czterech lat. - Oddaję krew, bo to ogromna satysfakcja, kiedy wiesz, że dzięki tobie będzie żył ktoś inny. To dla mnie niezwykle ważne, że mogę przyczynić się do tego, że ktoś otrzyma dar życia. W środę miałam oddać krew dla pana Stanisława, który jest poważnie chory i w sobotę będzie poddany operacji. Niestety okazało się, że mam anemię i mogę się zgłosić do stacji krwiodawstwa dopiero za miesiąc - mówi Monika, która nie zraziła się tym, że nie mogła pomóc.

- Z pewnością jeszcze nie raz tam wrócę. Jest nas dokoła tak wiele, pomyślmy ilu osobom moglibyśmy pomóc! Krew jest bezcennym darem. A my w zamian otrzymujemy zwrot kosztów dojazdu do Stacji Krwiodawstwa, zaświadczenie usprawiedliwiające nieobecność w pracy, posiłek regeneracyjny, a co najważniejsze - satysfakcję - zauważa.

Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2013 - koronacja:

Monika Świerczyńska podczas finału. Wielką radość zapewniły jej oklaski i wsparcie publiczności.
(fot. Dawid Łukasik)