Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Honory dla profesora i superobraz. Zaglądamy za kulisy Dni Buska-Zdroju 2015.

Adam Ligiecki
Tak Krzysztof Bielecki otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Buska-Zdroju.
Tak Krzysztof Bielecki otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Buska-Zdroju. Adam Ligiecki
Dni Buska-Zdroju 2015 za nami. Jakie były? Jedni są zachwyceni, inni odsądzają organizatorów od czci i wiary. Jak w życiu. W programie weekendowej imprezy mieliśmy jednak wydarzenia, na które warto zwrócić uwagę.
„Busko jest najlepsze!” - malowała z pasją na obrazie-gigancie pani Marianna.
„Busko jest najlepsze!” - malowała z pasją na obrazie-gigancie pani Marianna. ADAM LIGIECKI

"Busko jest najlepsze!" - malowała z pasją na obrazie-gigancie pani Marianna.
(fot. ADAM LIGIECKI)

Nie chodzi o koncerty muzyczne, jakie - bardziej czy mniej udane - są przecież co roku. Za to pierwszy raz podczas Święta Miasta wręczane było honorowe obywatelstwo. Po raz pierwszy malowaliśmy także wspólnie wielki obraz, a całą sprawę "nakręcało" bicie rekordu.

W upalne, sobotnie popołudnie tytuł Honorowego Obywatela Miasta i Gminy Busko-Zdrój otrzymał profesor Krzysztof Bielecki. Znakomity lekarz chirurg z Warszawy, od ponad 20 lat związany z Buskiem. Przyjeżdża do nas regularnie - do legendy przeszły już prowadzone przez profesora imprezy "Śpiewać każdy może" w sali koncertowej Marconiego.
Teraz przed plenerową scenę obok Buskiego Samorządowego Centrum Kultury podjechał z fasonem, bo pięknym wehikułem. W rolę kierowcy wcielił się sołtys Broniny Stanisław Kozioł, który zrobił to "cacko".

Na estradzie pojawił się razem z żoną Ewą. Po otrzymaniu insygniów Honorowego Obywatela rozpoczął przemowę. I to... wierszem. Prezentując rymowaną wyższość naszej "małej ojczyzny" nad światowymi metropoliami. Takiej, jak Busko.
"Żyję dla innych" - mówił wzruszony profesor Krzysztof Bielecki. Jako lekarz, który od 52 lat leczy ludzi; ale nie tylko. Mówił o swoich pasjach i zainteresowaniach, życiu prywatnym, zauroczeniu Buskiem.

Krzysztof Bielecki jest trzecią - po Arturze Jaroniu i Bogusławie Kaczyńskim - osobą, która otrzymała tytuł Honorowego Obywatela Buska-Zdroju. Zrozumiałe więc, że ustawiła się do profesora kolejka - z gratulacjami, bukietami kwiatów, prezentami.

W sobotę i niedzielę, przez całą dobę, malowaliśmy też w Busku wspólnie wielki obraz. Na ustawionym w plenerze płótnie, o rozmiarach 2,5x4 metry, a każdy mógł chwycić za pędzel i dołożyć swoją cegiełkę. Nie liczył się styl ani wprawa malarska - sędziowie liczyli natomiast skrupulatnie osoby, które brały udział w tym projekcie. O pobiciu rekordu - bądź nie - decydowała bowiem liczba uczestników.

Malowali panie i panowie, młodzi i dorośli, mieszkańcy i kuracjusze; także osoby z pierwszych stron gazet. My palmę pierwszeństwa przyznajemy pani Mariannie, która trafiła w dziesiątkę: "Busko jest najlepsze!".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie