Hotel Paradiso znów najlepszy w plebiscycie "Echa Dnia" oraz serwisu Jedzenie&Zabawa

Po raz drugi nasza redakcja przeprowadziła plebiscyt na najlepsze restauracje, kluby, hotele i kawiarnie w regionie. W kategorii hoteli w powiecie skarżyskim po raz drugi zwycięzcą został hotel Paradiso z Suchedniowa. - Dziękuję za głosy, to duże wyróżnienie po raz drugi z rzędu zostać w ten sposób docenionym - uważa Piotr Ziółkowski. Hotel działa już pięć lat. Jest położony w malowniczej okolicy przy ulicy Harcerskiej. W rekordowym czasie został zbudowany w miejscu, gdzie przez lata stały zrujnowane baraki ośrodka specjalnego. Na pięknie zagospodarowanej działce u podnóża Góry Baranowskiej powstał potężny obiekt. Może tam przebywać jednocześnie aż ćwierć tysiąca gości!

DLA RÓŻNYCH GUSTÓW
Do dyspozycji gości są pokoje jedno-, dwu- i trzyosobowe. Doba hotelowa kosztuje od stu złotych. Obiekt zarówno z zewnątrz, jak i w środku jest elegancki. Właściciel dużą wagę przykłada do zagospodarowania terenu wokół hotelu, można więc odpocząć nad oczkiem wodnym - zieleń urządzali profesjonaliści. W budynku są restauracja i barek, a jako że często w Paradiso odbywają się szkolenia, imprezy okolicznościowe i firmowe spotkania, jest także wielka sala, której ozdobą jest ogromne akwarium ścienne. Cena obiadu z dwóch dań to średnio około 30 złotych. Można też zamówić słodkie desery. Hotel specjalizuje się w tradycyjnej, polskiej kuchni. W Paradiso regularnie odbywają się ciekawe imprezy, jak zlot motocyklistów, rodziców dzieci urodzonych w styczniu czy lekarzy weterynarii z kilku krajów.

CHŁOPSKA CHATA - SWOJSKIE SMAKI
Jako że wróciła moda na staropolskie dania, Piotr Ziółkowski obok hotelu wybudował imponującej wielkości drewnianą chatę - karczmę o powierzchni aż tysiąca metrów kwadratowych. W środku można zobaczyć rzeźby okolicznych artystów, piece chlebowe, grillowisko i wędzarnię. To nie koniec atrakcji. Właściciel Paradiso zajął się organizacją eventów. Obecnie zorganizowanym grupom rzadko kiedy wystarcza spotkanie z obiadem. Ludzie chcą dodatkowych atrakcji i w suchedniowskim hotelu je dostają. - Mamy profesjonalny poduszkowiec i trzy samochody buggy. Kupiliśmy nadmuchiwane urządzenia - zjeżdżalnie i temu podobne. Teraz będziemy rozbudowywać park linowy. Organizujemy też wieczory tematyczne, na przykład w stylu lat 20., meksykański czy taki, jaki klienci sobie zażyczą. Ludziom się to podoba, jesteśmy zapraszani w różne miejsca w Polsce. W ubiegłym roku przygotowaliśmy szesnaście dużych imprez - opowiada