Wzruszona zaśpiewała dla gości
Jubilatka gorąco dziękowała za wszystkie życzenia i kwiaty, a potem pięknie zaśpiewała dla gości. – Niech wam Bóg wynagrodzi tę dobroć, to że do mnie tak licznie przybyliście – mówiła wzruszona. – Cieszę się z tak długiego życia, nie chciałabym jeszcze odchodzić, bo świat jest piękny. Niech wszystkie dni przebiegają Wam z radością. W odpowiedzi na te miłe słowa personel na czele z panią dyrektor też odśpiewał jubilatce piosenkę ze słowami: „Niech wszystko co smutne szybko w radość się zamienia”.
Goście z prezentami
Do pani Anieli ustawiła się kolejka gości z prezentami. Przeczytano listy gratulacyjne od wojewody świętokrzyskiego i prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z życzeniami kolejnych lat w zdrowiu. Dobrą wiadomością było to, że mieszkanka Kielc dostanie dodatek pieniężny.
– Musimy się pochwalić, że nasza podopieczna jest w świetnej kondycji – cieszyła się dyrektor placówki Alina Rogula. – Trafiła do nas dopiero trzy lata temu, w wieku 97 lat. Wcześniej mieszkała sama w centrum Kielc i świetnie sobie radziła. Teraz też bardzo dobrze funkcjonuje, ścieli sobie łóżko, samodzielnie zjada posiłki i ma jeszcze pasję, kocha gołębie i karmi je codziennie. Bardzo szybko zaaklimatyzowała się w naszej placówce.
Pogodna i pobożna
Jak opowiadali pracownicy placówki, pensjonariuszka ma koleżanki, wszyscy tutaj na-wzajem wspierają się i pomagają sobie w razie potrzeby. W Domu Pomocy Społecznej istnieje nawet grupa teatralna, premiera sztuki „Poskromienie złośnicy” odbędzie sie w listopadzie. Ale pani Aniela na pewno złośnicą nie jest, wręcz przeciwnie emanuje od niej pogoda ducha i głęboka wiara, co sprzyja długowieczności.
Z ostatnich danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że w województwie świętokrzyskim mieszka 46 stulatków, w tym 34 kobiety i 12 mężczyzn. Najstarsza kobieta ma 107 lat i mieszka w Stopnicy. – To także zachęta dla wszystkich panów, aby bardziej dbali o swoje zdrowie i profilaktykę, a wtedy będą dłużej żyli - mówi dyrektor Domu Pomocy Społecznej Alina Rogula.
Serdeczne życzenia
Na sali, gdzie odbywał się poczęstunek, było tak wielu gości, że z życzeniami do jubilatki nie mogli się dostać ksiądz profesor Mieczysław Rusiecki i wiceprezydent Kielc Tadeusz Sayor, który dołączył też ciepłe słowa od prezydenta Wojciecha Lubawskiego. Wszyscy podkreślali, że dzięki takim długowiecznym osobom młodzi ludzie mogą czerpać z ich doświadczeń i wiedzy. Magda Papier, kierownik działu socjalno-terapeutycznego, z uśmiechem kroiła tort i częstowała przybyłych gości słodkościami oraz kieliszkiem szampana. – Patrząc na optymistyczne usposobienie pani Anieli, my też chcielibyśmy dożyć takich lat – zaznaczyła. I dodała, że pensjonariuszkę najczęściej odwiedza jej siostrzenica Maria Świątek z córką. Przychodzą kilka razy w tygodniu.
Nie założyła rodziny
– Ciocia nigdy nie wyszła za mąż, ale nie martwiła się tym, nie narzekała na samotność – opowiadała siostrzenica. – Nie szukała męża może dlatego, że najpierw miała w planie pójście do zakonu, a potem robiła coś dla innych ludzi. Długo pracowała w Polskim Czerwonym Krzyżu, także na plebaniach. Wychowała się w rodzinie wielodzietnej.
Nie piła, nie paliła
Z relacji bliskich wynika, że mięsa jadła mało, ale przepadała za mlekiem. Nie piła kawy, nie paliła. Wiara w Boga zawsze była dla niej ważna i dawała jej siłę. Przez 20 lat była wolontariuszką w kościele. Teraz też bardzo często się modli nie tylko za siebie, ale również za innych ludzi.
Dyrektor placówki Alina Rogula pod koniec uroczystości podsumowała, że jubilatka zawsze jak jest szczęśliwa, to śpiewa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
